200 tys. złotych za wolność byłego burmistrza Murowanej Gośliny. Na razie jednak zostanie w areszcie

6 października odbyło się posiedzenie sądu, na którym przyjęto poręczenie majątkowe w wysokości 200 tys. zł za przebywającego w areszcie byłego burmistrza Murowanej Gośliny Dariusza Urbańskiego.

Sędzia zaznaczył jednak, że zgodnie z art. 257 par. 3 kpk, w związku z tym, że już na wcześniejszym posiedzeniu dotyczącym dalszego stosowania tymczasowego aresztowania wobec Dariusza Urbańskiego:

- Prokurator oświadczył, że sprzeciwia się zmianie tego środka zapobiegawczego, postanowienie to, w zakresie dotyczącym zmiany tymczasowego aresztowania na poręczenie majątkowe, staje się wykonalne z dniem uprawomocnienia

- czytamy w postanowieniu.

Jak tłumaczył PAP rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Poznaniu sędzia Aleksander Brzozowski, oznacza to że były samorządowiec pozostanie jeszcze w areszcie – do uprawomocnienia tej decyzji, czyli do czasu rozpoznania sprawy przez sąd drugiej instancji – w tym przypadku Sąd Okręgowy w Poznaniu.

Były burmistrz został tymczasowo aresztowany w styczniu ubiegłego roku.

Proces Dariusza Urbańskiego (zgodził się na publikację pełnego nazwiska), rozpoczął się w poznańskim sądzie rejonowym pod koniec września. W akcie oskarżenia byłemu burmistrzowi zarzucono popełnienie łącznie 24 przestępstw, w tym:

• przyjęcie korzyści majątkowych w związku z pełnioną funkcją,
• przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków w celu osiągniecia korzyści majątkowej,
• złożenia fałszywych oświadczeń majątkowych w latach 2020–2022.

Za popełnienie tych czynów grozi do 10 lat więzienia. Wraz z byłym burmistrzem na ławie oskarżonych zasiada także 10 innych osób, w tym urzędnicy i przedsiębiorcy. W czasie pierwszej rozprawy oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i zapowiedział, że zamierza wystartować w przyszłorocznych wyborach samorządowych.

Kolejnego dnia po pierwszej rozprawie odbyło się posiedzenie sądu ws. dalszego stosowania tymczasowego aresztowania wobec Urbańskiego. Jak poinformowała wówczas PAP Katarzyna Błaszczak z biura rzecznika prasowego Sądu Okręgowego w Poznaniu, w postanowieniu tym Sąd Rejonowy Poznań-Stare Miasto nie uwzględnił wniosku obrońców Dariusza Urbańskiego o uchylenie tymczasowego aresztowania samorządowca. Sąd przedłużył stosowanie aresztu na kolejne trzy miesiące, do 27 grudnia 2023 r., dodając jednak zastrzeżenie.

- Środek ten ulegnie zmianie na poręczenie majątkowe w kwocie 200 tys. zł w razie dokonanie w terminie 14 dni od dzisiaj wpłaty na konto sądu rejonowego - wskazała Błaszczak.

Dodała też, że zgodnie z postanowieniem sądu, jeśli były burmistrz wpłaci poręczenie zostanie objęty dozorem policji i zakazem opuszczania kraju połączonym z zatrzymaniem paszportu oraz zakazem jakiegokolwiek kontaktowania się ze współoskarżonymi.

Były burmistrz Murowanej Gośliny został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego w styczniu 2022 r. Samorządowcowi przedstawiono zarzuty głównie dotyczące korupcji. Na wniosek śledczych sąd tymczasowo aresztował Dariusza Urbańskiego. Pod koniec stycznia mężczyzna został skazany m.in. za znieważanie funkcjonariusza CBA w czasie jego ubiegłorocznego zatrzymania. Po wyroku samorządowiec zrezygnował z pełnienia funkcji burmistrza Murowanej Gośliny; przedterminowe wybory na to stanowisko przeprowadzono w kwietniu.

Dariusz Urbański był burmistrzem Murowanej Gośliny od 2014 r. W wyborach samorządowych w 2018 r. zdobył prawie 57 proc. głosów, a jego komitet wyborczy do rady miasta Murowana Goślina poparło wówczas ponad 46 proc. głosujących. Kandydaci startujący z komitetu burmistrza uzyskali 12 z 15 mandatów w radzie.

W ostatnim czasie do poznańskiego sądu trafił kolejny akt oskarżenia przeciwko byłemu burmistrzowi - zarzucono mu m.in. seksualne wykorzystanie osoby małoletniej oraz znęcanie się nad członkiem rodziny. Termin pierwszej rozprawy w tym procesie wyznaczono na połowę grudnia.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News

(Anna Jowsa, Szymon Kiepel - PAP)