Brutalne morderstwo w Pleszewie. Zginęło dwóch mężczyzn
W 2022 roku całym Pleszewem i regionem wstrząsnęła informacja o brutalnym morderstwie, do którego doszło 13 lutego, w jednym z biur na Placu Kościuszki w samym centrum miasta. Dwóch mężczyzn w wieku 35 lat oraz 51 lat zostało brutalnie zamordowanych, a 41-latek trafił do szpitala. Dzięki szybkiej i skutecznej akcji policji udało się zatrzymać pięciu podejrzanych mężczyzn. W międzyczasie okazało się, że 41-latek, który trafił do szpitala w Pleszewie z poszkodowanego stał się jednym z głównych podejrzanych – zleceniodawcą morderstwa. Zdaniem prokuratury motywem podwójnego zabójstwa była zemsta wynikająca z chęci przejęcia udziałów w spółce. 51-latka, 35-latka i 41-latka łączyły wspólne interesy. Dwaj pierwsi nie chcieli przekazać swoich udziałów w firmie trzeciemu.
W sprawie podwójnego zabójstwa w Pleszewie zarzuty usłyszało siedem osób, ale szóstka została oskarżona za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem oraz działania w wyniku motywacji zasługujących na szczególne potępienie. Są to mężczyźni w wieku od 17 do 43 lat z Pleszewa i okolic. Natomiast jeden z mężczyzn - Michał M. usłyszał zarzut niezawiadomienia o karalnym przygotowaniu do zabójstwa organów ścigania. Nie przyznaje się on do stawianego mu zarzutu.
- Kilka dni przed zbrodnią spotkali się i podzielili role. Przygotowali też "sprzęt", którym mieli zabić swoje ofiary. Były to m.in. kije bejsbolowe, metalowe rury czy bagnet, kupiony kilka dni wcześniej przez jednego z dzisiaj już oskarżonych w tej sprawie. Wcześniej też przygotowali miejsce w pobliskim lesie, tam uszykowali worki i łopaty - bo chcieli tam wywieźć swoje ofiary i zakopać. Zabójstwo było szczegółowo zaplanowane. I bezwzględne. Dlatego w akcie oskarżenia mowa jest o zabójstwie ze szczególnym okrucieństwem, z powodów zasługujących na szczególne potępienie - informował Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Sam akt oskarżenia w sprawie podwójnego morderstwa w Pleszewie liczy ponad 40 stron.
- W ramach pozostałych ustaleń poczynionych w tym postępowaniu zarzuty dotyczące udziału w obrocie znacznej ilości środków odurzających, w postaci 6 kilogramów metaamfetaminy, usłyszały dwie osoby. W przypadku części z tych osób postawiono zarzuty zaboru pojazdu marki BMW, kradzieży pieniędzy w kwocie 5 tys. złotych, a także jedna osoba usłyszała zarzut o niezawiadomieniu organów ścigania o planowanym zabójstwie - podkreślał rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp., Maciej Meler
W Kaliszu ruszył proces w sprawie podwójnego morderstwa w Pleszewie
W poniedziałek, 29 stycznia w Sądzie Okręgowym w Kaliszu ruszył proces w tej sprawie. Na ławie oskarżonych zasiedli Michał G., jego syn Wiktor G. oraz koledzy syna - Tobiasz G., Jakub K., Wiktor O. oraz Jakub R.
- Wszyscy oskarżeni w zasadzie w toku śledztwa przyznali się do winy. Opisali cały przebieg zdarzenia. Najbardziej szokujące jest to dlaczego do tego doszło, bo prawdę mówiąc, przynajmniej ci młodzi ludzie nie mieli absolutnie żadnego motywu, żeby dokonać takiej zbrodni. Nie kierowały nimi żadne motywy finansowe, nikt im nie obiecywał niczego za pomoc w zabójstwie. Nie wiem czy potraktowali to jak przygodę. Stąd taka kwalifikacja czynu - uzasadniał prokurator Jarosław Górnaś z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Podczas pierwszego posiedzenia sąd przesłuchał pierwszego z oskarżonych, który miał zlecić zabójstwo synowi oraz jego kolegom.
- Emilian powiedział, że mam dać sobie spokój ze spółką, bo coś mi się może stać. Momentalnie się wystraszyłem, bo Emilian cały czas opowiadał, ze ma w półświatku poznańskim bardzo dobre znajomości – opowiadał przed sądem. - Bałem się, że mogą skrzywdzić naszą rodzinę – dodał.
Pierwszy z przesłuchiwanych przyznał się do zarzutu zabójstwa.
- Myślę, że istotną kwestią tutaj do rozpatrzenia jest przede wszystkim kwestia ewentualnej motywacji sprawców. Przede wszystkim relacji pomiędzy ofiarami, a niektórymi z oskarżonych, relacji, jaka występowała pomiędzy samymi oskarżonymi, a tym samym motywacji jaka nimi kierowała i do rozważenia w niniejszym postępowaniu jest to czy ta motywacja to jest ta motywacja, która zasługiwała na szczególne potępienie w świetle zarzutu prokuratura – mówił z kolei Wojciech Zgud - obrońca Wiktora G., który w momencie popełnienia zbrodni był osobą niepełnoletnią.
- Jeżeli chodzi o tych młodych ludzi, którzy siedzą w tej chwili na ławie oskarżonych to nie wiadomo czym się kierowali popełniając to przestępstwo. Wszyscy przyznają się przecież do tego. Oni wszyscy byli pod wpływem narkotyków i to chyba zdecydowało, że chcieli pomóc w bardzo złej sprawie ojcu kolegi. Nie ma tutaj racjonalnego uzasadnienia co do popełnienia przez wszystkich - może za wyjątkiem syna pana G., Oni nie osiągnęli ani korzyści materialnych, ani innej korzyści – dodał Marian Wojnarowski, adwokat Jakuba K.
Obrońcy oskarżonych twierdzą, że ich klienci żałują tego co zrobili.
Źródło: kalisz.naszemiasto.pl
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Miejskie Historie - Trzcianka:
Obserwuj nas także na Google News
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?