Koszykarze Enei Basket ze srebrem MP do lat 19. W półfinale poznaniacy popisali się niesamowitą pogonią. W finale chcieli to powtórzyć...

W drodze do finału podopieczni Cezarego Kurzawskiego dokonali rzeczy niewiarygodnej w półfinale, przeciwko faworyzowanemu Śląskowi Wrocław, odrobili stratę 16 punktów po trzech kwartach, wcześniej przegrywając nawet różnicą 24 „oczek”.

Zobacz też: TOP 10 najładniejszych koszykarek w polskiej lidze

– Kiedy już wszyscy na nas postawili krzyżyk, to sobie pomyślałem, że my udowodnimy, że w sporcie wszystko jest możliwe. Ta podświadomość klęski nas dodatkowo zmobilizowała – mówił dzień po niesamowitym półfinale trener poznaniaków.

W finale nie doszło już do cudownego powrotu, choć w pewnym momencie nasi koszykarze zbliżyli się do rywali na cztery punkty.

W sumie jednak gliwiczanie grali bardziej kolektywnie i lepiej rzucali za „3”.

Natomiast w I lidze drużyna Enei Basket, dowodzona przez Przemysława Szurka, pokonała na wyjeździe warszawską Polonię 102:75.

Faworytem piątkowego pojedynku byli poznaniacy, którzy wygrali sześć z ośmiu ostatnich meczów ligowych. Na korzyść gospodarzy z Warszawy przemawiał fakt, że w grudniu znaleźli oni sposób na pokonanie ekipy z Poznania i – pomimo niższego miejsca w tabeli – chcieli powtórzyć taki scenariusz we własnej hali.

Mecz rozpoczął się jednak idealnie dla gości. Seryjne punktowanie ze strony Wojciecha Frasia i Patryka Pułkotyckiego zapewniło Basketowi szybkie prowadzenie. Do pewnego momentu przewaga tylko rosła, bo Wielkopolanie korzystali ze strat miejscowych koszykarzy. Finalnie w drugą odsłonę meczu to poznaniacy wchodzili z drobną zaliczką (32:28). Stało się to tuż po celnym rzucie z połowy Patryka Stankowskiego.

Po minutowej przerwie dużo więcej konkretów zaprezentowali przyjezdni. Od stanu 36:33 Basket w pochwalił się serią 18:2, a główną rolę odegrał Patryk Pułkotycki, który niczym rasowy snajper nękał rywali rzutami z dystansu. Warto odnotować, że w I połowie spotkania na boisko po kilkumiesięcznej przerwie powrócił rozgrywający, Piotr Wieloch. Doświadczony gracz wniósł sporo ożywienia i taktycznej ogłady.

Po zmianie stron obraz gry nie zmienił się. Raz jeszcze duet Fraś i Pułkotycki pokazał, na co go stać i niemal od razu poznaniacy odskoczyli rywalom na ponad dwadzieścia punktów. W ostatniej kwarcie Enea podwyższyła prowadzenie i ostatecznie sięgnęła po cenne zwycięstwo 102:75.

– Nasz mecz w Warszawie to nie tylko okazałe zwycięstwo, ale przede wszystko miła dla oka koszykówka. Mimo kontuzji i braku Marcina Dymały oraz urazu Janka Jakubiaka tuż po wejściu, trzymaliśmy założenia, nad którymi pracowaliśmy przez ostatnie dni – powiedział po końcowej syrenie trener, Przemysław Szurek.

I liga koszykarek: Wisła Kraków – Enea AZS II Poznań 71:58 (27:15, 15:17, 14:21, 15:5)
Najwięcej dla Enei AZS: M.Piasecka 14, Piechowiak 12, Brzustowska 9.
MUKS Poznań – Korona Kraków 68:76 (23:22, 16:18, 17:18, 12:18)
Najwięcej dla MUKS: Szloser 18, Dymała 14, Burzyńska 12.
Basket Ostrovia – Ślęza II Wrocław 67:59 (16:19, 20:12, 14:18, 17:10)
Najwięcej dla Ostrovii: Joks 24, Pająk 11, Zaremba 10.
I liga koszykarzy: Polonia Warszawa – Enea Basket Poznań 75:102 (28:32, 18:31, 15:20, 14:19)
Najwięcej dla Polonii: Pietras 17, Williams jr 16.
Enea Basket: Pułkotycki 22, Randolph 19, Fraś 19, Andrzejewski 12, Stankowski 9, Wieloch 9, Adamczyk 8, Kulis 4.
Inne wyniki: HydroTruck Radom – Decka Pelplin 89:75,Żak Koszalin – GKS Tychy 64:86, SKS Starogard Gdański – AZSAWF Katowice 117:92, Enea Astoria Bydgoszcz – Niedźwiadki Przemyśl 78:75.
MP koszykarzy do lat 19 w Gdyni
Finał: GTK Gliwice – Enea Basket Poznań 88:75 (14:16, 27:14, 27:26, 20:19)
Enea Basket: Baaganc 25, Szpakowski 23, Nowicki 15, Kluj 10, Najder 2, Kołodziński 0, Krajewski 0, Tomaszewski 0, Długiewicz 0, Buczkowski 0, Tomicki 0, Roszczka 0.
Najwięcej dla GTK: Majewski 28, Poradzki 18, Misztal 16.
o 3. miejsce: Śląsk Wrocław – GAK Gdynia 75:67
Półfinały: Enea Basket – Śląsk 78:75 i GTKGliwice – GAK Gdynia 89:85
Iwo Baganc i Jan Nowicki z Enei Basketu zostali wybrani do pierwszej piątki turnieju finałowego.