Łącznie do drugiego etapu programu zakwalifikowano 29 lecznic. I dla porównania: ośrodek Gameta w Rzgowie (woj. łódzkie) otrzymał 18,1 mln zł z puli 154,3 mln zł. A np. Provita w Katowicach - 11,3 mln zł. Szpital w Poznaniu, który realizuje już pierwszy, roczny (do końca czerwca) etap programu, teraz - na dwa lata - dostał tylko o 600 tys. zł więcej. Jak wylicza prof. Leszek Pawelczyk, szef Kliniki Niepłodności i Endokrynologii Rozrodu przy Polnej, pieniądze skończą się w czerwcu 2015 r., a nie - 2016 r.
Dlaczego Wielkopolska dostała tak mało? Resort nie odpowiada, wskazując, że postępowanie jeszcze trwa, bo można składać odwołania. Jednak, jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, oferta Poznania wypadła gorzej niż inne, bo np. wymieniono mniejszy zespół lekarzy. Resort gorzej też ocenił jej efekty leczenia. Do połowy maja stwierdzono tu 116 (24,5 proc. kobiet) ciąż klinicznych (potwierdzonych USG), przy 156 ciążach (32 proc.) wykazanych przez test ciążowych. A np. Rzgów już w kwietniu miał 186 ciąż. - Nasz wynik jest na poziomie średniej krajowej - mówi prof. Pawelczyk. - W kryteriach nie sprecyzowano, czy należy wpisać efekty z programu czy może efekty kliniki w ogóle. Interpretacja może więc być różna. Podobnie, jak w pytaniach o sprzęt i stosowane techniki.
Klinika złożyła odwołanie. Dopisała wiele szczegółowych informacji. Liczy więc, że resort da jej więcej pieniędzy. I z naszych informacji wynika, że może liczyć na 30 proc. więcej niż teraz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?