Piszę szopka, bo inaczej nie można nazwać sposobu wyboru Nowodworskiej na tę funkcję. Przypomnijmy, że przed jej nominacją przeprowadzono dwa konkursy na dyrektora POSUM. Drugi z nich został rozstrzygnięty i wygrał go Konrad Maciejewski - fachowiec, a do tego jeszcze niezależny. Ta ostatnia cecha okazała się jednak wadą. Postępowanie unieważniono.
I tak oto prezydent Grobelny mógł zgodnie z przepisami wybrać Nowodworską, byłą szefową wielkopolskiego NFZ i członkinię Platformy. I nie miało żadnego znaczenia, że z funduszu ją odwołano, gdyż "nie gwarantowała skutecznego kierowania pracą oddziału". Tak samo zresztą nie zaszkodziło jej 14-miesięczne zwolnienie lekarskie, na jakim przebywała, gdy dowiedziała się o swoim odwołaniu z NFZ.
W tej szopce zastanawia mnie tylko jedno. Po co w ogóle ogłaszano konkursy, jak i tak było wiadomo, że Platforma bierze wszystko.
PRZECZYTAJ KOMENTOWANY ARTYKUŁ:
Zbigniewa Nowodworska szefem POSUM-u!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?