W GOAP-ie pracuje już tylko 97 osób. Trzy dostały w poniedziałek wypowiedzenia. Pracę stracił Przemysław Gonera, dyrektor biura GOAP, a wcześniej członek zarządu. Został zwolniony dyscyplinarnie.
- Pan Gonera nie zgodził się z krytyczną oceną sytuacji. Twierdził, że śmieci są odbierane terminowo - tłumaczy swoją decyzję Jakub Jędrzejewski, zastępca prezydenta Poznania i nowy przewodniczący zarządu związku.
ZOBACZ TEŻ:
- Śmieci w Poznaniu: Kosze się przesypują, wiceprezydent przeprasza [WIDEO, ZDJĘCIA]
- Śmieci w Poznaniu: Miastu grozi plaga szczurów
- Śmieci w Poznaniu: Raj dla szczurów, piekło dla ludzi
P. Gonera nie chce komentować decyzji przewodniczącego J. Jędrzejewskiego. - Czuję się zwolniony z obowiązku, który wypełniałem. Przez dwa lata budowałem ten system. Jest on dobry - twierdzi P. Gonera, choć przyznaje, że w wielu przypadkach się nie sprawdził.
P. Gonera pytany, czy odwoła się od "dyscyplinarki" do sądu odpowiada: - Jest to moja osobista decyzja. Na jej podjęcie mam 14 dni.
J. Jędrzejewski zapowiedział, że w środę przedstawi nowego dyrektora GOAP-u. Będzie to menager nie związany wcześniej z branżą śmieciową. - Jego zadaniem jest uzdrowienie zatrudnienia i finansów w związku - dodaje J. Jędrzejewski.
Nowy dyrektor będzie miał dwóch zastępców. Jednym z nich jest Przemysław Surdyk, obecnie pełniący te obowiązki, który będzie odpowiadał za sprawy organizacyjne. Drugim z zastępców zostanie osoba, znająca gospodarkę odpadami.
- Podziękowałem też rzecznikowi - dodaje J. Jędrzejewski. - Uważam, że GOAP nie musi go mieć. Twarzą związku powinien być dyrektor. Zwolnienie wręczyłem również kierownikowi działu informatycznego, Wiesławowi Rygielskiemu.
J. Jędrzejewski przypomina, że wybór firmy, która dostarczyła system informatyczny odbył się bez przetargu. Umowa już raz była aneksowana i kończy się w marcu. - System informatyczny GOAP-u nie jest skorelowany z bankowym - dodaje J. Jędrzejewski.
W praktyce oznacza to, że poza pięcioma informatykami związek zatrudnia 10 osób, które księgują wpłaty.
- GOAP nie ma kopii bazy danych - mówi J. Jędrzejewski. I wyjaśnia, że jeżeli firma informatyczna z końcem marca przestanie świadczyć usługę, to związek może zostać bez tych danych.
- Decyzję o zwolnieniach podjąłem w interesie mieszkańców, bo sytuacja jest dramatyczna - tłumaczy J. Jędrzejewski. I wśród grzechów osób odpowiedzialnych za nią wymienia: problemy z wywozem śmieci, przerost zatrudnienia i dziurę w budżecie GOAP-u. Już w styczniu zarząd związku był zmuszony wziąć kredyt w wysokości 25 mln zł.
- Istnieje ryzyko, że w połowie lutego związek może utracić płynność finansową - twierdzi J. Jędrzejewski, oburzony słowami swojego poprzednika Mirosława Kruszyńskiego, który pod koniec roku stwierdził, że sytuacja finansowa GOAP-u jest dobra i nie będzie problemu ze śmieciami.
- To szczyt hipokryzji - grzmi J. Jędrzejewski. - GOAP okradał spółkę ZZO, płacąc jej z 6-7-miesięcznym opóźnieniem.
J. Jędrzejewski wskazuje też, że związek mając kłopoty finansowe, sowicie wynagradzał swoich pracowników.
- Osoby na szeregowych stanowiskach miały wynagrodzenia dyrektorów - twierdzi J. Jędrzejewski. - Pracownicy zarabiający 2,5 średniej krajowej korzystali jeszcze z zapomogi.
Debata o śmieciach
W piątek "Głos" zaprasza mieszkańców, na debatę poświęconą problemom ze śmieciami. Spotkanie odbędzie się o godz. 17 w Centrum Edukacyjnym Usług Elektronicznych Uniwersytetu Ekonomicznego Poznań przy ulicy Towarowej 55. W debacie wezmą udział przedstawiciele GOAP-u i firm, odbierających śmieci oraz mieszkańcy. Naszym ekspertem będzie prof. Jacek Nowak z Katedry Ekonomiki Przestrzennej i Środowiskowej UEP. Do dyskusji zaprosiliśmy Jakuba Jędrzejewskiego, zastępcę prezydenta Poznania i przewodniczącego zarządu GOAP; Rafała Jędrzejczaka, prezesa firmy Remondis; Artura Pielecha, prezesa firmy FB Serwis.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?