Według szacunków Związku Nauczycielstwa Polskiego w naszym województwie zwolnionych zostanie 670 nauczycieli. Kolejne 1608 od września będzie uczyć w zmniejszonym wymiarze godzin. Nadal nieznana jest liczba nauczycieli, którym nie przedłużono wygasających umów. Wiadomo, że jest to co najmniej 80 osób.
- Zjawisko likwidacji szkół i zwolnień nauczycieli nasila się z roku na rok - mówi Izabela Lorenz, przewodnicząca Pracowników Oświaty i Wychowania Regionu Wielkopolska NSZZ "Solidarność". - Wiąże się to nie tylko z niżem demograficznym. Gwoździem do trumny było wejście nowej podstawy programowej. Nauczyciele żyją w niepewności, ponieważ nie wiedzą na jakie przedmioty uczniowie się zdecydują.
Zgodnie z nowymi zasadami, które w zeszłym roku weszły do szkół ponadgimnazjalnych, uczeń drugiej klasy liceum wybiera od 2 do 4 przedmiotów, których uczy się w zakresie rozszerzonym.
- Większość zwolnień ma charakter oszczędnościowy. Traci na tym jakość edukacji - stwierdza Izabela Lorenz. - Gdyby tworzyło się mniej liczne klasy i organizowało wiele dodatkowych zajęć, dzieci więcej by się nauczyły, a nauczyciele nie traciliby pracy. Niestety, samorządy otrzymują na oświatę zbyt mało pieniędzy.
Wielkopolscy nauczyciele są w dość dobrej sytuacji. Najwięcej redukcji etatów w szkołach dotknęło Małopolskę (ok. 1500) oraz Mazowsze (ok. 1000). Ostateczna liczba zwolnionych nauczycieli będzie znana na początku nowego roku szkolnego. Nauczyciele mogą bowiem odwołać się do sądu pracy, pójść na urlopy dla poratowania zdrowia lub wrócić do szkoły.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
