Żużlowcy Fogo Unii Leszno wciąż niepokonani. Byki na własnym stadionie rozgromiły Włókniarza Częstochowa

W meczu z forBET Włókniarzem wygrana Fogo Unii ani przez moment nie podlegała dyskusji. Mistrzowie Polski już po pierwszym biegu, w którym Emil Sajfutdinow pokonał wicelidera cyklu Grand Prix indywidualnych MŚ Duńczyka Leona Madsena objęli prowadzenie i nie oddali go do końca zawodów, z biegu na bieg powiększając przewagę. Po czterech pierwszych biegach wygranych przez zespół z Leszna, w tym dwóch wygranych podwójnie, mistrzowie Polski prowadzili już 18:6 i zanosiło się na pogrom przyjezdnych. Ostatecznie goście wielkiego pogromu uniknęli, przegrywając nawet nieco niżej niż w Częstochowie, gdzie ulegli podopiecznym Piotra Barona 31:59. Wyższość Byków była jednak niepodważalna, skończyło się wygraną mistrzów Polski różnicą 24 punktów.

Losy meczu były rozstrzygnięte praktycznie już po biegu 10., po którym było 41:19 dla gospodarzy. W całym meczu goście drużynowo zdołali wygrać tylko ostatni bieg, gdy najlepsza para częstochowian Leon Madsen i Fredrik Lindgren pokonała 4:2 młodzieżowców z Leszna. Poza tym przyjezdni kilka biegów zremisowali.

W zespole Fogo Unii tym razem bardzo dobrze wypadł ostatnio u siebie spisujący się gorzej niż na wyjazdach mistrz świata juniorów Bartosz Smektała, który wybrany został najlepszym zawodnikiem spotkania. Nie zdobył kompletu punktów, gdyż w biegu dziewiątym, w którym zastąpił Emila Sajfutdinowa (Rosjanin „zaliczył” taśmę) uległ Zagarowi, a w biegu 15. Madsenowi.

– Mam nadzieję, że cały sezon zakończymy bez porażki i zdobędziemy kolejny tytuł mistrzów Polski, ale chciałbym, podkreślić, że każdy mecz jest trudny, rywale wymagający i wcale nie jest tak, że nie many godnych siebie przeciwników – powiedział po spotkaniu Bartosz Smektała.

Fogo Unia Leszno – forBet Włókniarz Częstochowa 57:33
Fogo Unia: Sajfutdinow 10, Kurtz 3, Hampel 8, Kołodziej 9, Piotr Pawlicki 11, Kubera 3, Smektała 13.
For BET Włókniarz: Madsen 11, Przedpełski 3, Miedziński 2, Zagar 6, Lindgren 9, J. Miśkowiak 2, Gruchalski 0.