Powołania do reprezentacji nie otrzymał również Przemysław Pawlicki, choć trener Marek Cieślak zapowiadał poważne odmłodzenie kadry. Szansę na start w DPŚ miał też Troy Batchelor, ale Australijczyk w tym roku nie jest w wybitnej formie i ostatecznie nie znalazł uznania w oczach swojego menedżera, Marka Lemona.
I bez żużlowców z Leszna rywalizacja o DPŚ zapowiada się pasjonująco. W tym roku ograniczono, z pięciu do czterech, składy reprezentacji, a to powinno sprawić, że walka o tytuł będzie jeszcze bardziej wyrównana. Polacy o awans do finału rywalizować będą w półfinale w Bydgoszczy. Trener Cieślak na te zawody powołał Tomasza Golloba, Macieja Janowskiego, Grzegorza Walaska oraz Piotra Protasiewicza. Ten ostatni w trybie awaryjnym zastąpił kontuzjowanego Janusza Kołodzieja.
- Bardzo odczuwamy brak w kadrze Jarosława Hampela. W półfinale pozostali zawodnicy muszą pokazać pełnię swoich umiejętności, bo mamy trudnych rywali. Nawierzchnia toru w Bydgoszczy będzie naszym atutem. Wierzę, że bezpośrednio awansujemy do finału. Cieszę się, że Grzegorz Walasek jest w tym sezonie w dobrej dyspozycji i zarówno na niego, jak i na pozostałą trójkę jeźdźców bardzo liczę - twierdzo selekcjoner naszej drużyny, która w trzech ostatnich latach zdobywała złote medale.
W tym roku tak łatwo o tytuł już nie będzie, bo rywale rzeczywiście są bardzo mocni. Już w półfinale biało-czerwoni będą musieli pokonać bardzo mocne zespoły z Danii i Rosji oraz nieobliczalną ekipę USA. W drugim półfinale (7 lipca) w angielskim King's Lynn pojadą Brytyjczycy, Czesi, Rosjanie i Australijczycy. Tylko zwycięzcy tych turniejów zapewnią sobie awans do finału, który 14 lipca odbędzie się w Malilli. Zespoły z drugich i trzecich miejsc, dwa dni wcześniej na tym samym torze powalczą jeszcze w barażu, którego triumfator obok Szwedów uzupełni stawkę finalistów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?