Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Unia Leszno przed sezonem. Byki stawiają na młodość

TS
Unia Leszno jest klubem wyjątkowym. W swoim składzie ma praktycznie samych wychowanków
Unia Leszno jest klubem wyjątkowym. W swoim składzie ma praktycznie samych wychowanków Fot. Tomasz Sikorski
Unia Leszno jest klubem wyjątkowym. W swoim składzie ma praktycznie samych wychowanków, a do tego konsekwentnie stawia na młodzież. W tym sezonie Byki będą zdecydowanie najmłodszą drużyną w ekstralidze. W każdym meczu w składzie drużynowych wicemistrzów Polski będzie występowało aż czterech juniorów.

- Taki był cel, aby odmłodzić Unię. W tej chwili mamy zespół, który w tym samym zestawieniu może jeździć przez kilka sezonów i "wojować" na polskich torach. Jestem przekonany, że już w tym roku stać nas będzie na walkę o tytuł. A za dwa, trzy lata, jak nasi zawodnicy okrzepną, będziemy nie do pokonania - mówi Józef Dworakowski, prezes Unii.

Podobnego zdania jest kapitan zespołu. - Jestem spokojny o skład Unii i jej wyniki w nadchodzącym sezonie. Bardzo wierzę w braci Pawlickich, którzy do nas dołączyli. Obaj mają ogromny potencjał i jestem przekonany, że pojadą na wysokim poziomie. Z nimi w składzie nasz zespół będzie naprawdę mocny - twierdzi Jarosław Hampel.

TUTAJ CZYTAJ WIĘCEJ O ŻUŻLU. KLIKNIJ!

Mając braci Pawlickich w składzie, trener Roman Jankowski będzie mógł korzystać z różnych wariantów taktycznych. Obaj mogą przecież startować jako seniorzy, a wówczas pod numerami młodzieżowymi pojadą Kamil Adamczewski oraz Tobiasz Musielak. Ta dwójka póki co pozostaje w cieniu swoich rówieśników z drużyny, ale cały czas robi systematyczne postępy. Świadczyć o tym może choćby kapitalny występ Musielaka w Memoriale Smoczyka.

W takiej sytuacji jedynymi zawodnika, którzy będą musieli walczyć o miejsce w składzie Unii są seniorzy. O ile pozycja Hampela jest niepodważalna, o tyle o dwa pozostałe miejsca w kadrze będzie się toczyć zacięta rywalizacja między Damianem Balińskim, Troyem Batchelorem i Juricą Pavlicem. To także komfortowa sytuacja dla szkoleniowca, który będzie stawiał na zawodników prezentujących w danym momencie najwyższą formę.

Pierwsze, tegoroczne sparingi pokazały, że Unię stać będzie na odzyskanie tytułu mistrza kraju sprzed dwóch lat. I choć do spotkań kontrolnych nie można przykładać zbyt dużej wagi, to jednak zwycięstwa ze Stelmet Falubazem Zielona Góra oraz Stalą Caelum Gorzów musiały zrobić na wszystkich wrażenie. Oby tylko Byki nie miały takich problemów, jak w poprzednim roku, kiedy to zawodnicy Unii jeden po drugim łapali kontuzje. Jeśli nic takiego nie będzie miało miejsca, to Byki mogą zajść naprawdę bardzo wysoko.

- Mamy młody zespół, który powinien dostarczyć fanom dużo wrażeń i radości - twierdzi prezes Józef Dworakowski. On ma jeszcze jedno marzenie, niekoniecznie związane z rozgrywkami ligowymi.

- Zrobimy wszystko, aby jeden z naszych czterech młodych żużlowców zdobył złoty medal Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. Nie wykluczam też sytuacji, że dwóch naszych młodzieżowców stanie na podium. To byłoby coś niesamowitego! - zapowiada Dworakowski. Nie pozostaje zatem nic innego jak tylko mocno ściskać kciuki za Unię.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski