Żużel: Start Gniezno u siebie z Marmą Rzeszów, a Unia Leszno na wyjazdach

Żużlowiec beniaminka Enea Ekstraligi dobrym występem w derbach Wielkopolski w Lesznie zapewnił sobie miejsce w podstawowym składzie zespołu. - Piotr dostał od trenera Lecha Kędziory spory kredyt zaufania i został ustawiony jako prowadzący parę. Oczywiście przed samym meczem zawodnicy będą jeszcze trenować na naszym torze, ale wielkich zmian w składzie raczej nie będzie. O tym jednak zadecyduje sztab szkoleniowy - mówi Damazy Gandurski, rzecznik prasowy gnieźnieńskiego klubu.

Szkoleniowiec czerwono--czarnych na tę chwilę nie ma zresztą aż tak dużego pola manewru. W odwodzie jest wprawdzie Damian Adamczak, ale trudno przypuszczać, aby ten zawodnik pojechał w miejsce choćby Duńczyka Bjarne Pedersena, który akurat na torze w Gnieźnie prezentuje się całkiem nieźle. To samo dotyczy Sebastiana Ułamka.

A ich punkty będą w niedzielę bardzo potrzebne, ponieważ PGE Marma w tym sezonie ma naprawdę ciekawy skład. Nicki Pedersen czy Grzegorz Walasek potrafią przecież wygrywać z każdym rywalem. - Chcemy zwyciężyć w Gnieźnie. Z takim nastawieniem tam jedziemy - nie kryje prezes Żurawi Marta Półtorak na portalu Sportowe Fakty. W Gnieźnie jednak nikt takiego scenariusza nie bierze pod uwagę i wszyscy czekają na drugie zwycięstwo w sezonie.

Aż dwa mecze ligowe, i to na wyjazdach, pojadą w ten weekend żużlowcy Fogo Unii. Leszczynianie w sobotę zmierzą się w zaległym meczu ze Stalą Gorzów, a dzień później czeka ich starcie z Włókniarzem Częstochowa. Dla zawodników z Le-szna próbą generalną przed tymi spotkaniami był czwartkowy finał Złotego Kasku, będący jednocześnie krajową eliminacją do przyszłorocznego Grand Prix. Na torze w Rawiczu awans zapewnił sobie tylko Przemysław Pawlicki.

- Bardzo się cieszę, że to właśnie Przemek, który w tym roku jeździ już jako senior, wywalczył sobie przepustkę. To dla niego bardzo ważne, że będzie mógł rywalizować o miejsce w Grand Prix - podkreśla trener Roman Jankowski. W tych zawodach groźny upadek zanotował Tobiasz Musielak. Jego udział w najbliższych meczach Fogo Unii nie jest jednak zagrożony.

- Z moim zdrowiem wszystko jest w porządku. Jestem trochę pobijany, ale myślę, że do soboty będzie ok - zapewnia młodzieżowiec Byków, który z optymizmem oczekuje najbliższych spotkań swojej drużyny. - Jestem dobrej myśli. Do Gorzowa i Częstochowy jedziemy powalczyć. Jakich torów się tam spodziewamy? Obojętnie, jakie będą, to i tak... trzeba będzie na nich jechać - dodaje Musielak.

Hitem niedzielnej kolejki Enea Ekstraligi będzie mecz w Zielonej Górze, gdzie zawita inny kandydat do mistrzowskiej korony, czyli Unibax Toruń. Dojdzie zatem do pojedynku dwóch najlepszych polskich żużlowców, a więc Jarosława Hampela i Tomasza Golloba. A już w piątek Unibax w zaległym spotkaniu wysoko, bo 57:33, pokonał na własnym torze Unię Tarnów.

Stal Gorzów - Fogo Unia Leszno (sobota, godz. 18.30)
Stal: 9. Kasprzak, 10. Hlib, 11. Iversen, 12. Sundstroem, 13. Nermark, 14. Cyran, 15. Zmarzlik.
Fogo Unia: 1. Zengota, 2. Baliński, 3. Lindgren, 4. Bjerre, 5. Prz. Pawlicki, 6. Pi. Pawlicki, 7. T. Musielak.

Włókniarz Częstochowa - Fogo Unia Leszno (niedziela, godz. 16.00)
Włókniarz: 9. Holta, 10. M.J. Jensen, 11. G. Łaguta, 12. Szombierski, 13. Sajfutdinow, 14. Malczewski, 15. Strzelec.
Fogo Unia: 1. Zengota, 2. Baliński, 3. Lindgren, 4. Bjerre, 5. Prz. Pawlicki, 6. Pi. Pawlicki, 7. T. Musielak.

Lechma Start Gniezno - PGE Marma Rzeszów (niedziela, godz. 18.30)
Lechma Start: 9. Świderski, 10. B. Pedersen, 11. Zagar, 12. Ułamek, 13. Lindbaeck, 14. Lisiecki, 15. O. Fajfer.
Marma: 1. N. Pedersen, 2. Lampart, 3. Okoniewski, 4. Pavlic, 5. Walasek, 6. Sówka, 7. Kret.

Pozostałe niedzielne mecze: Unia Tarnów - Stal Gorzów (16.00, n sport), Polonia Bydgoszcz - Betard Sparta Wrocław (16.00), Stelmet Falubaz Zielona Góra - Unibax Toruń (18.30, n sport).