Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Rozpędzona Unia Leszno jedzie po punkty do Gdańska

TS
Damian Baliński wierzy w zwycięstwo w Gdańsku
Damian Baliński wierzy w zwycięstwo w Gdańsku Fot. Grzegorz Dembiński
Po efektownej i mimo wszystko trochę zaskakującej wygranej ze Stalą Gorzów przed żużlowcami Unii Leszno kolejne wyzwanie. W niedzielę Byki będą musiały znaleźć sposób na Lotos Wybrzeże. Zespół z Trójmiasta trudno zaliczyć do ligowych potentatów, ale na własnym torze już nieraz udowodnił, że potrafi być groźny dla najlepszych.

Już zresztą w pierwszym meczu tych drużyn, na stadionie im. Alfreda Smoczyka, rywale pokazali się z niezłej strony, ulegając Bykom zaledwie 40:50. Po tamtym meczu gdańszczanie wyjeżdżali z Leszna z podniesioną głową, zapowiadając srogi rewanż na własnym obiekcie.

- Zdajemy sobie sprawę, że czeka nas trudny pojedynek. W tym sezonie nie ma zresztą łatwych spotkań. Zwłaszcza dla nas, bo mamy bardzo młody zespół, a dodatkowo jeździmy poważnie osłabieni brakiem kontuzjowanego Jarka Hampela. W spotkaniu ze Stalą nasza drużyna pokazała jednak niesamowity charakter i liczę na to, że podobnie będzie w Gdańsku. Jedziemy tam po punkty - mówi szkoleniowiec leszczyńskiego zespołu Roman Jankowski. Podobnego zdania jest Damian Baliński.

- W meczu ze Stalą udowodniliśmy, że nawet bez Jarka w składzie stać nas na bardzo dobrą jazdę. Wiadomo, że z nim byłoby nam łatwiej, ale w żadnym wypadku nie składamy broni. Nasz cel się nie zmienił. Na koniec rundy zasadniczej chcemy być w czołowej czwórce - zapewnia żużlowiec Byków.

Lotos Wybrzeże tak ambitnych planów na ten sezon nie ma. Chyba, że za taki uznamy uniknięcie degradacji. W ostatniej serii spotkań gdańszczanie "zgodnie z planem" przegrali w Zielonej Górze i obecnie zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. To żadna niespodzianka, ponieważ od początku sezonu trener Stanisław Chomski staje na głowie, by łatać dziury w składzie. A nie jest to łatwe, ponieważ Maksim Bogdanow i zwłaszcza Tomasz Chrzanowski jeżdżą zdecydowanie poniżej oczekiwań i nawet będący w tym sezonie w rewelacyjnej formie Nicki Pedersen nie rekompensuje tych strat. Ostatnio do składu Lotos Wybrzeża wrócił wprawdzie Piotr Świderski, ale nie poprawiło to w znaczący sposób skuteczności zespołu.

Przed meczem z Unią rywalom doszedł jeszcze jeden problem, ponieważ w meczu ligi szwedzkiej kontuzji nabawił się jeden z liderów drużyny, Thomas H. Jonasson. Szwed złamał dwa palce i w najbliższym czasie powinien odpocząć od żużla. Jego udział w niedzielnym meczu... nie jest jednak wykluczony.

- Decyzję o tym, w jakim pojedziemy składzie podejmę w sobotę, kiedy wszyscy będą trenować i zobaczę, w jakiej są dyspozycji. Wtedy też porozmawiam z Thomasem - twierdzi trener Chomski. Szkoleniowiec Lotos Wybrzeża w awizowanym składzie Szweda jednak pominął.

Lotos Wybrzeże Gdańsk - Unia Leszno (godz. 18, pierwszy mecz 50:40 dla Unii)
Wybrzeże: 9. Zbigniew Suchecki, 10. Tomasz Chrzanowski, 11. Maksim Bogdanow, 12. Renat Gafurow, 13. Nicki Pedersen, 14. Marcel Szymko, 15. Krystian Pieszczek.
Unia: 1. Przemysław Pawlicki, 2. Kamil Adamczewski, 3. Troy Batchelor, 4. Damian Baliński, 5. Jurica Pavlic, 6. Piotr Pawlicki, 7. Tobiasz Musielak.

Pozostałe niedzielne mecze: Unibax Toruń - Dospel Włókniarz Częstochowa (godz. 17, pierwszy mecz 52:38 dla Unibaksu), Betard Sparta Wrocław - Polonia Bydgoszcz (godz. 17.30, pierwszy mecz 52:38 dla Polonii), PGE Marma Rzeszów - Stelmet Falubaz Zielona Góra (godz. 19, pierwszy mecz 50:39 dla Falubaz), Stal Gorzów - Azoty Tauron Tarnów (godz. 20, pierwszy mecz 46:44 dla Azotów).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski