- To sporo, ale do Pardubic pojadę maksymalnie skoncentrowany. Zwłaszcza że cały czas odczuwam skutki niedawnej kontuzji. Przez ostatnie dni chodziłem na rehabilitację. Plan na ostatni turniej? Nie tracić głupio punktów - mówi leszczynianin, który zdaniem rywali oraz żużlowych ekspertów może już powoli chłodzić szampana. - Nie wyobrażam sobie, aby Piotrek stracił złoto. Jego dominacja w gronie juniorów jest w tym roku niepodważalna - uważa Paweł Ruszkiewicz.
Żużlowy ekspert "Głosu Wielkopolskiego" będzie w sobotę w Pardubicach. - I jestem pewien, że wysłucham Mazurka Dąbrowskiego. Pawlicki już w ubiegłym roku był bliski wywalczenia tytułu, ale wówczas o punkt przegrał z Patrykiem Dudkiem. Ostatni turniej we włoskim Terenzano był zresztą dość dziwny, bo pamiętam, że niektórzy zawodnicy odpuszczali sobie wybrane wyścigi - wspomina komentator telewizyjny.
Zdaniem Ruszkiewicza Pawlicki jako mistrz świata juniorów, powinien otrzymać stałą dziką kartę na przyszłoroczny cykl Grand Prix. - Kiedyś to była norma, że najlepszy młodzieżowiec jeździł w elicie. Niestety, z tego przepisu jakiś czas temu zrezygnowano. I przez to zawodnik Byków nie ma szans na jazdę w Grand Prix 2015. Zaproszenia nie dostanie, bo byłby tam czwartym Polakiem. Pewni jazdy w przyszłorocznym cyklu są przecież Krzysztof Kasprzak i Maciej Janowski, a bliski utrzymania jest jeszcze Jarek Hampel - mówi nasz ekspert.
W Pardubicach za plecami Pawlickiego powinna się rozegrać ciekawa walka o dwa pozostałe medale. W tej chwili wice-liderami mistrzostw są Vaclav Milik i Kacper Gomólski, którym po piętach depczą Mikkel Mi-chelsen i Szymon Woźniak. - Z tej czwórki stawiam na Czecha, bo jest w wysokiej formie, a do tego pojedzie przed własnymi kibicami. O brąz powalczy pozostała trójka. Nie bez szans w tej rywalizacji jest Michelsen, który pewnie chciałby na dłużej zostać w Fogo Unii. Dobry wynik w mistrzostwach świata mó-głby mu w tym pomóc - ocenia Ruszkiewicz.
Sobotni finał będzie jedną z trzech imprez, które w nadchodzący weekend odbędą się w Pardubicach. W piątek juniorzy powalczą o Zlatą Stuhę, a dwa dni później odbędzie się Zlata Prilba. Młodszy z braci Pawlickich z powodzeniem ścigał się w tej drugiej, bardzo prestiżowej i cenionej w żużlowym światku imprezie. W tym roku ze względu na niedzielny mecz finałowy w Gorzowie nie będzie mógł jednak zostać w Pardubicach do niedzieli. a
Klasyfikacja generalna IMŚJ: 1. Piotr Pawlicki (Polska) 30 pkt., 2-3. Kacper Gomólski (Polska) 23, Vaclav Milik (Czechy) 23, 4. Mikkel Michelsen (Dania) 21, 5. Szymon Woźniak (Polska) 19, 6-7. Krystian Pieszczek (Polska) 17, Nicklas Porsing (Dania) 17, 8-9. Jacob Thorssell (Szwecja) 16, Lasse Bjerre (Dania) 16, 10. Mikkel Bech (Dania) 11, 11. David Bellego (Francja) 10, 12. Fredrik Engman (Szwecja) 9, 13. Jonas B. Andersen (Dania) 8, 14. Łukasz Sówka (Polska) 7.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?