Ci, którzy je dostali mieli okazję zobaczyć na scenie całą kadrę zespołu, z wyjątkiem przebywającego w Australii, Justina Sedgmena. Do Ostrowa nie zdążył też dojechać Peter Karlsson, który tego samego dnia rano podpisał umowę z klubem.
- Jeszcze kilka godzin temu uzgadnialiśmy szczegóły kontraktu - zdradził prezes Mirosław Wodniczak. Pozyskanie doświadczonego Szweda, to spora niespodzianka. Karlsson wcześniej zapowiadał bowiem, że nie interesują go występy w II lidze i podpisał umowę warszawską z Wybrzeżem Gdańsk. Nowego klubu jednak nie znalazł i pewnie dlatego zdecydował się na dalsze starty w ostrowskim klubie, gdzie może być ważnym ogniwem zespołu.
Podobnie jak Nicklas Porsing, Kamil Brzozowski, Mariusz Staszewski czy Timo Lahti. Tych zawodników do sukcesów ma poprowadzić trener Grzegorz Dzikowski, który w poprzednim sezonie z powodzeniem pracował w Częstochowie. - Zdecydowałem się na propozycję z Ostrowa, bo wiem, że jest tutaj coś do zrobienia. Naszym celem będzie walka o awans do I ligi - powiedział nowy szkoleniowiec zespołu i natychmiast zyskał sobie sympatię kibiców.
W uzyskaniu odpowiedniego wyniku sportowego ma pomóc dobra sytuacja organizacyjno-finansowa klubu. - Mimo spadku sponsorzy się od nas nie odwrócili - zapewnił prezes Wodniczak. O tym, że dla żużla w Ostrowie idą lepsze może świadczyć także to, że 1 maja w tym mieście odbędzie się mecz Polski - Australia. Swój udział w tym spotkaniu już potwierdzili Tomasz Gollob, Jarosław Hampel, Darcy Ward czy Chris Holder. - To będzie żużlowe święto w naszym mieście - uważa prezes Ostrovii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?