Ostrowianie wykorzystali atut własnego toru i z nawiązką odrobili 18-punktową stratę z pierwszego spotkania finałowego w Krakowie. Co istotne, tym razem obyło się bez większych kontrowersji, na torze jak i poza nim. Mecz rozgrywano o dość wczesnej porze, więc nie było też problemów ze światłem, które zgasło przed niespełna dwoma tygodniami, podczas pierwszej odsłony tego spotkania, za co klub z Ostrowa będzie musiał zapłacić 70 tys. zł kary.
Do powtórki gospodarze przystąpili w optymalnym składzie, bo do Ostrowa przyjechali nawet Ales Dryml oraz Nicklas Porsing. Ten pierwszy zrezygnował z udziału w spotkaniu finałowym o mistrzostwo swojego kraju, natomiast Duńczyk przyleciał prosto z Anglii, gdzie miał jeździć w półfinale Elite League. Miał, ponieważ spotkanie w Poole, z powodu złych warunków atmosferycznych odwołano. Podobnie zresztą jak mecz w Pradze. Wyszło więc na to, że Dryml wybrał dobrze.
W Ostrowie też trochę padało, ale nie na tyle, by zawody nie doszły do skutku. Zespół z Wielkopolski rozpoczął je doskonale, bo po 7. biegu było już 27:14. W drużynie trenera Grzegorza Dzikowskiego świetnie spisywali się wspomniani już Dryml z Porsingiem oraz młody Maksym Drabik. Goście natomiast jechali trochę pechowo, bo z powodu wykluczeń punkty zgubili Oliver Allen oraz Karol Baran.
W 8. biegu Drabik z Peterem Karlssonem pokonali jadącego z rezerwy taktycznej Kennetha Hansena i wyprowadzili swoją drużynę na 17-punktowe prowadzenie. Po chwili gospodarze przywieźli trzy kolejne podwójne wygrane i mieli już mecz pod pełną kontrolą. Awans do Nice PLŻ stał się faktem po 13. biegu, wygranym przez Porsinga. Wtedy to blisko cztery tysiące kibiców zgromadzonych na stadionie mogło rozpocząć wielkie świętowanie. a
MDM Komputery Dreier Ostrovia - Wanda Instal Kraków 61:28 (pierwszy mecz 54:36 dla Wandy, awans Ostrovia)
Ostrovia: Porsing 11+1 (2,3,3,3,0), Brzozowski 7+2 (3,d,2,2,), Dryml 13+1 (3,3,2,2,3), Ruud 3+1 (0,1,2), Karlsson 13+1 (3,2,2,3,3), M. Wawrzyniak 2+1 (2,0,0), Drabik 12+1 (3,2,3,3,1).
Wanda: Allen 1 (1,w), Bach 4 (0,2,0,1,1), Pytel 3+1 (1,1,1,0), Hansen 10 (2,3,1,0,2,2), Baran 6+1 (1,w,1,3,0,1), D. Kaczmarek 4 (1,2,0,1,0), Krzyżanowski 0 (0,0).
Wyścig po wyścigu: 5:1, 5:1 (10:2), 3:3 (13:5), 5:1 (18:6), 4:2 (22:8), 2:4 (24:12), 3:2 (17:14), 5:1 (32:15), 5:1 (37:16), 5:1 (42:17), 5:1 (47:18), 2:4 (49:22), 4:2 (53:24), 5:1 (58:25), 3:3 (61:28).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
