Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Lider wyraźnie lepszy od outsidera

TS
Tylko 29 punktów udało się zdobyć żużlowcom ekipy Łączyńscy Carbon Start na torze w Daugavpils. Goście nie wygrali tam żadnego wyścigu.

Nie było niespodzianki na Łotwie. Łączyńscy Carbon Start nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki z faworyzowanym Lokomotivem i doznali piątej porażki w sezonie. W tym przypadku trudno było jednak liczyć na inne rozstrzygnięcie. Zespół z Daugavpils jest w tym roku wyjątkowo mocny, a u siebie jest praktycznie nie do "ugryzienia".

Gnieźnianie pojechali na ten mecz w nieco przemeblowanym składzie, ponieważ tym razem trener Dariusz Śledź postawił na młodzież, czyli na Jacoba Throssella oraz Wadima Tarasenkę. Ten drugi w tym roku prezentuje się wyjątkowo bezbarwnie, ale przez trzy sezony bronił barw Lokomotivu i szkoleniowiec Start zapewne liczył na jego doskonałą znajomość tamtejszego, bardzo specyficznego toru.

Pomysł może był i dobry, ale efektów większych nie przyniósł, ponieważ Tarasenko od początku meczu jeździł tragicznie i aż dziw bierze, że ten zawodnik znalazł się w składzie reprezentacji Rosji na Drużynowy Puchar Świata. W gnieźnieńskim zespole trudno zresztą kogokolwiek wyróżnić, skoro żaden z zawodników nie wygrał indywidualnie biegu.

Przewaga gospodarzy ani przez moment nie była zresztą zagrożona. Lokomotiv szybko uzyskał prowadzenie i później systematycznie je powiększał. Teraz czerwono-czarni nieco odpoczną od ligowego żużla, ponieważ ich najbliższy, czwartkowy mecz z Ostrovią został przełożony na 19 lipca. Jest to spowodowane przygotowaniami do półfinału DPŚ, który w najbliższą sobotę odbędzie się w Gnieźnie.

Lokomotiv Daugavpils - Łączyńscy Carbon Start Gniezno 61:29
Lokomotiv:
Bogdanow 14+1 (3,2,3,3,3), Lindgren 8+2 (2,3,1,2), Kylmaekorpi 9 (t,3,3,3), Puodżuks 6 (1,1,w,1,3), Lindbaeck 14+1 (3,3,3,3,2), Kurmis 0 (0,0,0), Lebiediew 10+2 (3,3,2,2,w).
Start: A. Gomólski 7 (1,2,1,2,1), Tarasienko 0 (0,d,0,0), Thorssell 6+1 (0,1,2,1,2), Suchecki 4 (2,2,0,w), B. Pedersen 6 (1,1,2,2), D. Wawrzyniak 3+2 (1,0,1,1), Piosicki 3 (2,d,1,0).
Wyścig po wyścigu: 5:1, 3:3 (8:4), 4:2 (12:6), 5:1 (17:7), 4:2 (21:9), 3:3 (24:12), 5:1 (29:13), 5:1 (34:14), 4:2 (38:16), 3:3 (41:19), 5:1 (46:20), 3:3 (49:23), 4:2 (53:25), 3:3 (56:28), 5:1 (61:29).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski