Żużel: Falubaz Zielona Góra sprawdzi formę Lechmy

- Jako pierwszy na tor wyjechał Antonio Lindbaeck. Szwed najwyraźniej czuł duży głód jazdy, bo wsiadł na motocykl zaraz po tym, jak otworzyliśmy bramę wjazdową do parkingu - śmieje się Damazy Gandurski, rzecznik prasowy klubu. Co ciekawe, dla nowego lidera Lechmy Startu były to pierwsze "kółka" na gnieźnieńskim obiekcie.

CZYTAJ TEŻ:
ŻUŻEL W GŁOSIE WIELKOPOLSKIM

- Tak się złożyło, że nigdy wcześniej tutaj nie startowałem. Po pierwszych jazdach widzę jednak, że ten tor będzie mi pasował. Nie jest on też zbyt wymagający pod względem technicznym - stwierdził po pierwszych testach Lindbaeck, którego już wkrótce czeka wyjazd na inauguracyjny turniej Grand Prix w Nowej Zelandii. - Dlatego w Gnieźnie sprawdzałem sporo sprzętu, który na dniach zostanie wysłany do Auckland - dodał reprezentant Trzech Koron.

Jednym z ostatnich sprawdzianów formy dla tego zawodnika będzie niedzielny sparing ze Stelmet Falubazem Zielona Góra (sobotnie spotkanie na torze rywala raczej nie dojdzie do skutku). W meczu z drużynowym mistrzem Polski, oprócz Lindbaecka, wystąpi jeszcze m.in. Magnus Zetterstroem oraz Adam Skórnicki. Obaj także mają już za sobą pierwsze treningi w Gnieźnie. Zorro na stadionie przy ul. Wrzesińskiej pojawił się w ubiegłym tygodniu, a Skórnicki właśnie tam dojechał.

ZOBACZ:
LEIGH ADAMS WRÓCIŁ JUŻ DO AUSTRALII

Najbardziej doświadczeni żużlowcy Lechmy Startu, tak jak i Lindbaeck, powinni więc być bardzo dobrze przygotowani do niedzielnej konfrontacji z Falubazem. To dość istotne, ponieważ rywale awizują wyjątkowo mocny skład. - Trener Rafał Dobrucki zapewnił nas, że do Gniezna przyjadą między innymi Andreas Jonsson, Rune Holta i Piotr Protasiewicz. Zapowiada się więc bardzo ciekawy mecz. Do pierwszego wyścigu zawodnicy wyjadą o godzinie 15.00. Bilety będą kosztować 12 złotych - mówi Gandurski.

Kolejny sparing na własnym torze żużlowcy Lechmy Startu mają zaplanowany na 25 marca. Wówczas ich rywalem będą tarnowskie Jaskółki, uważane w tym roku za jednego z głównych faworytów do tytułu Drużynowego Mistrza Polski.

- W tej chwili jeszcze nie wiemy, w jakim składzie przyjadą goście. U nas pewno pojawi się Scott Nicholls. Bardzo prawdopodobny jest również występ Zetterstroema. W żadnym meczu towarzyskim nie wystąpi natomiast Bjarne Pedersen, który obecnie jeździ w Anglii, a później razem z Lindbaeckiem wyjedzie do Nowej Zelandii. W jego miejsce być może pojawi się Adam Shields - kończy rzecznik prasowy gnieźnieńskiego klubu.

CZYTAJ TEŻ:
BILLY HAMILL WRACA DO ŻUŻLA

Kibice Startu, którzy odwiedzają stadion przy ul. Wrzesińskiej, mogą na własne oczy przekonać się, jak najlepsi żużlowcy świata przygotowują się do sezonu. Wczoraj na obiekcie Startu formę przed wyjazdem na Grand Prix do Nowej Zelandii szlifowali Tomasz Gollob oraz Emil Sajfutdinow. Obaj doskonale znają ten obiekt, ponieważ w poprzednich latach wygrywali prestiżowy Turniej o Koronę Bolesława Chrobrego - Pierwszego Króla Polski. W środę na torze pojawił się również Krzysztof Kasprzak. Wcześniej z gościnności pierwszoligowca z Wielkopolski skorzystali także żużlowcy z Zielonej Góry i Bydgoszczy.