18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Coraz mniej niewiadomych w składach drużyn

TS
Piotr Świderski
Piotr Świderski Grzegorz Dembiński
Jeszcze dwa tygodnie pozostały do zakończenia okresu transferowego w polskim żużlu. Większość ekip ma już jednak skompletowane składy. Dotyczy to zwłaszcza klubów z Enea Ekstraligi, gdzie aktywny na rynku pozostał w zasadzie już tylko beniaminek z Gdańska.

W Wybrzeżu nie szastają pieniędzmi i cały czas zastanawiają się czy pozyskać Sebastiana Ułamka, Grzegorza Walaska czy może Fredrika Lindgrena. Nad kandydaturą Szweda zastanawiają się również wrocławianie, choć na tę chwilę bliżej Betard Sparty wydaje się być Jurica Pavlic.

Transferowych rozterek nie mają już za to w Lesznie, Zielonej Górze, Tarnowie czy Gorzowie, gdzie definitywnie zamknięto budowanie składów. Stal w ostatnich dniach podpisała umowę z Piotrem Świderskim. Były już żużlowiec Lechmy Startu Gniezno w swoim nowym klubie będzie musiał walczyć o miejsce w składzie z Linusem Sundstroemem i Tomaszem Gapińskim.

Ze wspomnianego Startu, po spadku do I ligi, odeszli praktycznie wszyscy czołowi zawodnicy. Nowego pracodawcy szuka jeszcze tylko Bjarne Pe-dersen. Kto zatem będzie zdobywał punkty dla czerwono-czarnych? To na razie tajemnica, choć coraz głośniej słychać, że na celowniku gnieźnian są m.in. Szwed Jonas Davidsson oraz równie utalentowany co kapryśmy Rosjanin Wadim Tarasenko.

Bardziej konkretne są pozostałe kluby I ligi. Bardzo aktywni na rynku transferowym są zwłaszcza działacze z Rybnika (Dawid Stachyra, Chris Harris, Michał Szczepaniak) oraz Łodzi (Antonio Lindbaeck, Mariusz Puszakowski, Tomasz Chrzanowski), którzy chcą się włączyć do walki o czołową czwórkę. O tym samym marzą również w Bydgoszczy i Rzeszowie, choć ci ostatni na razie nie przedstawili żadnych konkretów. Polonia ma za to Hansa Andersena, Patricka Hougaarda, Mateusza Szczepaniaka, Mikołaja Curyło oraz Dennisa Anderssona.

Sporo dzieje się także w II lidze. W tym przypadku najbardziej kreatywni wydają się być działacze z Ostrowa, którzy od pewnego już czasu zaskakują ciekawymi pomysłami. Jednym z nich jest sprowadzenie trenera Grzegorza Dzikowskie-go, który w poprzednim sezonie z powodzeniem prowadził Włókniarza Częstochowa. Ten doświadczony szkoleniowiec zastąpi w Ostrowie Michała Widerę.

Nowy trener będzie miał do dyspozycji m.in. utalentowanych Nicklasa Porisnga, Timo Lahtiego oraz Kamila Brzozowskiego. Ten ostatni trafił do Ostrowa z Torunia. - To młody, waleczny zawodnik, świetnie przygotowany sprzętowo. Możemy mieć z niego dużo pociechy - uważa menedżer, Andrzej Mizera.

Z klubem związał się także doświadczony Mariusz Staszewski, dla którego minione rozgrywki nie były zbyt udane. - Nie możemy go skreślać po jednym słabszym sezonie. Wierzymy, że Mariusz, który jest z nami od 2009 roku, szybko się odbuduje - twierdzi prezes Mirosław Wodniczak.

Kadrę systematycznie buduje także Victoria. Pilanie nie tak dawno namówili na powrót do poważnego ścigania 44-letniego Jacka Golloba, a teraz sprowadzili wkraczającego w wiek seniora Emila Pulczyńskiego. - Ostatni sezon był dla niego nieco słabszy, co nie znaczy, że ten chłopak zapomniał jak się jeździ na żużlu. Przecież on potrafił zdobywać w ekstra-lidze po 8 czy 9 punktów - przypomina menedżer Victorii, Tomasz Żentkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski