MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Arcyważne spotkanie Startu w Bydgoszczy. Mecz z Polonią o godz. 19.00

TS
Sebastian Ułamek
Sebastian Ułamek Dawid Stube/Agencja FotoStube
Przed żużlowcami Lechmy Startu dwa arcyważne, zaległe spotkania ligowe. Już w czwartek gnieźnianie zmierzą się na torze w Bydgoszczy z tamtejszą Polonią, a w niedzielę na stadionie przy ul. Wrzesińskiej podejmować będą broniącą tytułu mistrza Polski, tarnowską Unię.

- A później jedziemy jeszcze u siebie z Włókniarzem i zakładamy, że po tych trzech meczach poważnie podreperujemy swój dorobek punktowy. Nasz cel minimum na te spotkania, to pięć punktów. I jest to absolutne minimum, bo liczymy na jeszcze większą zdobycz - mówi Damazy Gandurski, rzecznik prasowy klubu.

Pierwsze punkty gnieźnianie będą chcieli wywalczyć już w czwartek w Bydgoszczy. - Cały czas czkawką odbija nam się przegrana na własnym torze z PGE Marmą Rzeszów. Dlatego musimy gdzieś odrobić straty. Inna sprawa, że nie tylko my zaliczyliśmy wpadkę na własnym obiekcie. W podobnej sytuacji jest już zdecydowana większość drużyn w Enea Ekstralidze - dodaje Gandurski.

Awizowany skład Lechmy Startu na mecz w Bydgoszczy w niczym nie różni się od tego, w którym beniaminek pojechał w minioną niedzielę w Toruniu. A przypomnijmy tylko, że na MotoArenie gnieźnianie uzbierali zaledwie 28 punktów. - Ten skład musieliśmy podać w niedzielę do godz. 14.00, a więc jeszcze przed starciem z Unibaksem. Czy przewidujemy w nim jakieś zmiany? Jest jeden znak zapytania i dotyczy pozycji numer 4 - zdradza rzecznik prasowy klubu.

Wynika z tego, że trener Stefan Andersson zastanawia się, czy dalej stawiać na Damiana Adamczaka, czy też przywrócić do łask Sebastiana Ułamka. Każda z tych kandydatur ma swoje plusy i minusy.

- Za Damianem przemawia fakt, że jest wychowankiem Polonii i zna tamtejszy tor. Z drugiej strony w Toruniu pojechał słabo. I tutaj nie chodzi nawet o to, że nie zdobył ani jednego punktu, lecz o fakt, że zostawał już na starcie i później nie był w stanie nawiązać walki z rywalami - twierdzi Gandurski. Wydaje się więc, że w takiej sytuacji poważnie wzrosły szanse Ułamka.

- On z kolei w poniedziałek zadebiutował w lidze angielskiej i zdobył tam 10 punktów. Sebastian nie tak dawno przekonywał wszystkich, że cały czas brakuje mu jazdy i, że jeśli zacznie regularnie startować, to wróci do wysokiej formy. Nie jest więc wykluczone, że trener Andersson da mu szansę - mówi Gandurski.

Nikt w gnieźnieńskim klubie nie bierze natomiast pod uwagę powrotu do składu Antonio Lindbaeck. - Wszyscy widzieliśmy jak Szwed zaprezentował się w ostatnim turnieju Grand Prix. Jak jechał, jakie popełniał błędy i co osiągnął. Cały czas liczymy jednak, że ten zawodnik w końcu się odrodzi. W wysokiej formie byłby dla nas wielkim wzmocnieniem - przekonuje rzecznik prasowy klubu.

Czwartkowy mecz będzie miał ogromne znacznie nie tylko dla beniaminka ekstra-ligi, ale także dla Polonii. Bydgoszczanie także są pod kreską i oni również w każdym meczu walczą o życie. Nowy menedżer zespołu Wojciech Dankiewicz z pewnością nawet nie bierze pod uwagę możliwości, że jego drużyna nie zdobędzie w meczu z Lechmą Startem punktów. - Po ostatnich niepowodzeniach coś drgnęło w naszej jeździe. To dobry prognostyk przed następnymi meczami - zapewnia trener rywali.

Polonia ma zresztą kim straszyć. Greg Hancock i Krzysztof Buczkowski nie jadą może na miarę oczekiwań bydgoskich kibiców, ale w każdej chwili mogą przecież "odpalić". Do tego są jeszcze bardzo groźni juniorzy oraz waleczny Aleksandr Łoktajew. Zapowiada się więc twarda walka o każdy punkt. Początek czwartkowego spotkania o godz. 19.00.

Polonia Bydgoszcz - Lechma Start Gniezno (czwartek, godz. 19.00)
Polonia:
9. Greg Hancock, 10. Krzysztof Buczkowski, 11. Robert Kościecha, 12. Aleksandr Łoktajew, 13. Hans Andersen, 14. Mikołaj Curyło, 15. Szymon Woźniak.
Lechma Start: 1. David Watt, 2. Piotr Świderski, 3. Matej Zagar, 4. Damian Adamczak, 5. Bjarne Pedersen, 6. Wojciech Lisiecki, 7. Oskar Fajfer.
Pozostałe czwartkowe mecze: PGE Marma Rzeszów - Fogo Unia Leszno odwołany z powodu złych prognoz pogody, Unia Tarnów - Dospel Włókniarz Częstochowa (godz. 19.00).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski