Zumba - nowa moda wśród poznaniaków [ZDJĘCIA]

Zyskać piękną figurę, zdobyć pewność siebie, a przede wszystkim dobrze się bawić. Jak to osiągnąć? Można zapisać się na zajęcia zumby. Okazuje się, że ten kubański taniec cieszy się coraz większą popularnością. Jak mówią uczestnicy zabawy: w zumbie można się zakochać, a nawet od niej... uzależnić. Podczas maratonu, który odbył się w Poznaniu, sala aż pękała w szwach. W zabawie wzięło udział około 100 osób. Starszych, młodszych, kobiet i mężczyzn. Co ich tam przywiodło?

Uzależnione od tańca

- Od zawsze lubiłam fitness. Jednak, szukałam dla siebie czegoś niestandardowego - mówi Agnieszka Portka, jedna z uczestniczek zabawy. - Zumbę odkryłam dwa lata temu. Po raz pierwszy poszłam na zajęcia z ciekawości. I tak już zostałam. Nie zniechęcam się, a wręcz przeciwnie. Jestem coraz bardziej zdeterminowana. Taniec ten wyzwala energię. Po treningu jestem zmęczona, ale pozytywnie nastawiona do świata. Poza tym, znajomi mówią mi, że od kiedy zaczęłam chodzić na zumbę, poruszam się bardziej kobieco. Straciłam również zbędne kilogramy - wyznaje.

Być kobietą w pełni. Tak krótko podsumowują swoje samopoczucie "zumbowiczki".

- Na zumbę chodzę od czerwca. Już teraz widzę, że dzięki temu wzrosła moja pewność siebie. Zaczęłam także bardziej myśleć o sobie - zapewnia Jolanta Wolniewicz. - Człowiek, który staje się bardziej świadomym swojej seksualności, zaczyna zdawać sobie sprawę, że jest nie tylko matką czy kurą domową, ale również kobietą. Zumba to doskonała zabawa także dla kobiet po 30. i 40. roku życia.

- Na kurs chodzę od pół roku, 2-3 razy w tygodniu. To naprawdę wciąga. Dziś nie wyobrażam sobie już życia bez zumby. Zakochałam się w tym tańcu. To jest już chyba zumboholizm - żartuje jej koleżanka Żaneta Obara.

Zaliczony trening zumby to praca całego ciała. Jednak, taniec to nie tylko sport - sposób na zrzucenie zbędnych kilogramów i zgrabną sylwetkę, ale również okazja do nawiązania nowych znajomości i spotkań towarzyskich.

- Podczas treningów można poznać wielu ciekawych ludzi. Co więcej, między uczestnikami zabawy nawiązują się czasem bliskie przyjaźnie. Tak było w naszym przypadku - mówi Natalia, która wraz z koleżankami przyjechała na maraton z okolic Czarnkowa.

To nie jest takie trudne

Aby tańczyć zumbę, należy opanować zaledwie kilka podstawowych kroków. Sekwencja ta powtarza się regularnie. Układ nie jest jednak zbyt ważny i nie krępuje uczestników. W zumbie najważniejsza jest swoboda i dobra zabawa.
- Chodzi o to, aby układ był dostosowany do możliwości jak największej grupy osób. Dlatego nie jest on skomplikowany. Tańczyć zumbę może właściwie każdy - mówi Monika Bauer, instruktorka z poznańskiego Zumba Studio. - W tym tańcu wszystko dzieje się bardzo spontanicznie. Kroki nie są najbardziej istotne. Ważne, aby podczas tańca nikt nie był skrępowany. Myślę, że właśnie dlatego zumba cieszy się aż taką popularnością.

Rzeczywiście, zumbę oferują już niemal wszystkie szkoły tańca i kluby fitness. Na naukę kubańskiego tańca decyduje się coraz więcej osób. Mimo że jest on przeznaczony dla wszystkich, szczególną popularnością cieszy się jednak u kobiet. Wielu uczestników zabawy decyduje się później także na ukończenie kursów instruktorskich.

Kubańskie korzenie

Zumba to taniec będący połączeniem elementów fitness i tańców latynoamerykańskich. Został opracowany przez Kolumbijczyka - tancerza i choreografa Alberto "Beto" Pereza w latach 90. XX wieku.

Co ciekawe, zumba powstała w wyniku przypadku. Alberto "Beto" Perez przyszedł na swoje zajęcia z aerobiku i zorientował się, że zapomniał nagrań z potrzebną mu na lekcji muzyką. W zaistniałej sytuacji musiał wymyślić inne rozwiązanie. Postanowił wykorzystać muzykę latynoamerykańską. Układ tak bardzo spodobał się uczestnikom kursu, że zrodził się pomysł na nową formę aktywności fizycznej - zumbę.

W Ameryce Łacińskiej nowy taniec rozprzestrzenił się bardzo szybko. Błyskawicznie zawładnął sercami Kolumbijczyków. Z czasem zumba dotarła również do Stanów Zjednoczonych i Europy, również do Polski. Mimo że w naszym kraju ten kubański taniec jest uważany za względnie nową formę aktywności fizycznej, od kilku lat cieszy się coraz większa popularnością.

Zumba zawiera w sobie elementy tańca i aerobiku. Choreografia łączy ze sobą: hip-hop, socę, sambę, salsę, merenguę, mambo, flamenco, cha-chę, rumbę, twista, a nawet sztuki walki, elementy Bollywood i tańca brzucha.

- W zumbie każdy znajdzie coś dla siebie. W 70 procentach taniec opiera się na rytmach latynoskich, głównie salsie, ale również tańcu nowoczesnym i fitnessie - tłumaczy Monika Bauer.

Co ciekawe, na zumbę mogą wybrać się nie tylko osoby prowadzące sportowy tryb życia. Oferowane są również zajęcia dla dzieci (w wieku od 4 do 12 lat). Dominują w nich gry, zabawy oraz nauka rytmiki. Specjalną ofertę przygotowano również dla osób starszych i chorych. Są to kursy dla: seniorów, kobiet w ciąży, ludzi cierpiących na dolegliwości stawów czy kręgosłupa. Ćwiczenia takie są dużo mniej dynamiczne, a co za tym idzie bezpieczne. Na specjalny kurs mogą zapisać się także osoby, które miały długą przerwę w aktywności fizycznej, i ci, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z zumbą.

Tancerze, którym znudziła się klasyczna zumba, mogą podnieść sobie poprzeczkę. Oprócz standardowej wersji tańca istnieje jeszcze zumba sentao i zumba toning. W pierwszym przypadku uczestniczki tańczą klasyczną zumbę, jednak na... krzesłach. Wersja toning to taniec wzbogacony o system ćwiczeń mięśni. Uczestniczki tańczą z hantlami lub lekkimi ciężarkami nazywanymi toning sticks. Aby dodać zabawie kubańskiego uroku, na obciążnikach mocowane są czasem grzechotki.

Dostępne są również zajęcia zumba aqua, w czasie których wszystkie ćwiczenia odbywają się w wodzie. Forma ta z kolei jest dobra dla osób, które mają problemy zdrowotne (np. z kręgosłupem) lub odbywają rehabilitację.