O zdarzeniu poinformowali pracownicy poznańskiego Zoo.
- Około 13.00 grupa podpitych "zwiedzających" wtargnęła od tyłu pod wybieg tygrysów w Nowym Zoo, zrobiła dziurę w płocie i kijem dźgała nasze zwierzęta. Zatrzymany prowodyr, ponad 190 cm wzrostu, niebieska koszula, blondyn w białej chuście, doholowany do wyjścia - uciekł nam, zanim nadjechał patrol - napisali pracownicy Zoo na facebooku.
- Mamy świadków, zdjęcia, poszukujemy wszystkich osób, które to zdarzenie udokumentowały. Nie pozwólmy, by ktoś krzywdził w taki sposób nasze zwierzęta, na oczach naszych dzieci. Nie pozostawimy tego zdarzenia bez odpowiedzi. Czas, żeby wszelka przemoc wobec zwierząt była piętnowana i znajdowała swój finał w sądzie - zaznaczają pracownicy poznańskiego ogrodu zoologicznego.
- Kira jest staruszką, gaśnie nam, zapewniamy jej szczególną opiekę, przed chwilą straciliśmy Zeusa, Tungus wylegiwał się w spokoju ciesząc z obecności publiczności! Po latach pobytu u nas to nasza rodzina - czytamy.
ZOBACZ TAKŻE: Miś z Bieszczad podbija nasze serca
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?