- Origami jest tak stare, jak stary jest papier. Ta sztuka rozwijała się równolegle na całym świecie, miała jednak inne zastosowania i inne nazwy - tłumaczy Agnieszka Biernacka, żona mistrza origami.
Okazuje się, że w średniowieczu konstrukcje dachu budowano najpierw z papieru, aby sprawdzić, czy będzie on trwały, odporny i funkcjonalny.
Współcześnie origami wykorzystywane jest w wielu dziedzinach. Choćby do składania map, które mają niewielki kąt zagięcia, po to, aby rogi mapy się nie poprzecierały.
Origami ma też zastosowanie w nowoczesnych technologiach.
- Profesor Robert Lang opracował dla NASA wzór origami, dzięki któremu złożono teleskop Habla, by przetransportować go na orbitę okołoziemską. Wykorzystuje się je też w medycynie. Dzięki origami powstała choćby sztuczna żyła - dodaje Artur Biernacki.
Jednak origami to przede wszystkim sztuka, którą, jak się okazuje, częściej uprawiają mężczyźni. Tworzą oni bardzo skomplikowane wzory, a najtrudniejszym na świecie jest model chińskiego smoka, zaprojektowany przez Japończyka. Artur Biernacki jest jedną z nielicznych osób, które potrafiły go złożyć. To jednak nie było proste zadanie, bo nad smokiem pracował około trzech miesięcy, składając go z kwadratu o długości boku 2,5 metra. Dzieło powstało ze specjalnego impregnowanego papieru pakowego.
- Ludzie są zafascynowani lekkością i delikatnością, z jaką mąż składa origami, patrzą mu na ręce - opowiada pani Agnieszka.
To dość zaskakujące wyznanie, bo pan Artur ma duże i silne dłonie budowlańca, bo na co dzień, zawodowo, zajmuje się właśnie remontami i budowami.
- To wszystko jest kwestia ćwiczeń, mam też duże czucie w palcach - zapewnia pasjonat origami.
Jak sami przyznają, w Polsce origami wciąż kojarzy się z zajęciami dla przedszkolaków oraz starszych pań, które w wolnym czasie misternie składają np. kwiaty z papieru.
- Nic bardziej mylnego! - mówią małżonkowie.
Kartka papieru wyzwala wyobraźnię, bo mistrzowie, patrząc na nią, już widzą gotowy model. Nad takim autorskim projektem czasem pracuje się przez cały rok.
- W origami chodzi o jak najwierniejsze oddanie rzeczywistości. Można pokazać mięśnie w modelu konia, a nawet jego emocje - twierdzi artysta.
Sztuka składania papieru to jednak wciąż bardzo hermetyczna dziedzina. Dziś komunikację ułatwia internet i międzynarodowy język origami, czyli diagram.
- To niezwykle interesująca pasja oraz szansa na spotkanie naprawdę ciekawych ludzi - zapewnia pani Agnieszka.
Gdy małżonkowie byli w Hiszpanii, gdzie pan Artur prowadził zajęcia, okazało się, że ich gospodarze nie mówią po angielsku, a oni nie znali języka hiszpańskiego.
- Jednak bez problemu dogadywaliśmy się właśnie za pomocą języka origami - śmieje się pan Artur.
W ubiegłym roku Szwed, który poznał pana Artura przez internet, zafascynował się jego modelem klauna. A że sam nie mógł sobie poradzić z jego złożeniem, zaproponował, że przyjedzie do Piły na weekend, zamieszka w hotelu, a przez ten czas będzie podpatrywał mistrza. I tak też się stało...
- Myślałem, że żartuje, ale nie. Przyjechał, nauczył się i dziś bardzo się przyjaźnimy - wspomina artysta.
Pan Artur w papierowej sztuce specjalizuje się w insektach. Lubi składać też modele dinozaurów. Czasem aż trudno uwierzyć, że tak skomplikowane wzory powstały z jednego kawałka papieru, drogiego kawałka, bo jeden arkusz kosztuje nawet 50 złotych! Gotowy model, nad którym pracuje się kilka miesięcy, może kosztować z kolei kilkaset złotych. Okazuje się jednak, że chętnych do zakupu jednak nie ma.
To hobby dla cierpliwych i wytrwałych, ale daje wiele satysfakcji. Niestety, wciąż cenione jest bardziej na świecie niż w Polsce. Pan Artur przygotowuje się właśnie do indywidualnej ekspozycji w Muzeum w Saragossie! To niezwykłe wyróżnienie.
Pasjonat wydał już dwie książki polsko-angielskie z autorskimi modelami papierowymi.
Teraz do współpracy w tworzeniu książki zaprosiło go także brytyjskie towarzystwo, które szykuje publikację najciekawszych i najbardziej skomplikowanych modeli origami na świecie.
WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?