- Było późno, wracaliśmy z kina. Zobaczyliśmy chłopaka, który potrząsał farbą w spray'u, za nim biegł drugi wyrostek. "Zaraz będzie malowanie" - powiedzieliśmy do siebie - opowiadają nam mieszkańcy Wildy, którzy wolą jednak nie ujawniać swoich nazwisk.- I faktycznie, ledwie ich minęliśmy usłyszeliśmy syk farby.
Para zwróciła uwagę chłopakom, ale oni nie zareagowali. Pomalowali budynek i spokojnie odeszli dalej.
- Zadzwoniliśmy po policję. Gdybyśmy tego nie zrobili, oni by zamalowali cała Wildę. Szkoda żeby kamienice zostały zniszczone - mówili.
CZYTAJ TEŻ:
POLICJA ZŁAPAŁA GRAFFICIARZY
Policjanci zatrzymali dwóch młodych poznaniaków (17 i 19 lat). Jeden z nich był cały ubrudzony farbą. Na razie zarzucono im zniszczenie elewacji trzech budynków (straty wyniosły ponad 6 tys. zł), jednak wszystko wskazuje na to, że zarzutów będzie więcej. Wandale mogli pomalować nawet kilkanaście budynków.
- Bez mieszkańców, takich jak wy, sami nie zdziałamy wiele. Patrole czy kamery nie zauważą wszystkiego, dlatego liczymy na pomoc zwykłych ludzi. Wystarczy wykręcić numer 997 - mówi Roman Kuster, komendant miejski policji w Poznaniu.
Dwoje mieszkańców, którzy pomogli złapać wandali, przyjechało do Poznania kilka lat temu, na studia. - I chyba tu zostaniemy - mówią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?