Tym razem może być podobnie, czyli możliwe, że Międzynarodowe Targi Poznańskie sprzedadzą ziemię na której znajduje się parking deweloperowi lub same (przy pomocy innych) zajmą się budową mieszkań.
Jak już powstaną domy, to pojawia się kolejna sprawa, czyli korki, brak dojazdów, miejsc postojowych. I to obojętnie w jakiej części miasta, To chyba taki poznański schemat, który wciąż się powtarza.
Mam wątpliwą przyjemność pracowania (jeśli chodzi o lokalizację) w pobliżu MTP. Wiem już, że jak rozpoczynają się większe imprezy to czas, który spędzam jadąc do domu wydłuży się o kilkadziesiąt minut. Będą stał w korku, w którym utnie tramwaj jadący przez ul. Grunwaldzką. We wtorek 25 minut minęło nim udało się mi, motorniczemu i innym pasa żerom pokonać trasę z jednego przystanku na drugi. W sumie to i tak chyba byłem szczęśliwcem, gdyż z okien ,,13" widziałem kierowców, którzy jechali jeszcze wolniej. Jechali to chyba nawet wyolbrzymienie.
Niestety przy tym natłoku szukania inwestora (bardziej firmy, której można sprzedać ziemię) nikt nie myśli o komunikacji, o budowie parkingów na peryferiach. Miasto ma na to plany, ale na planach się kończy (w najbliższym czasie powstanie tylko jeden parking na Junikowie). Nam poznaniakom i przyjeżdżającym do miasta pozostaje tylko stanie w korkach i to obojętnie czy jechać się będzie tramwajem, autobusem, czy samochodem. Może czas pomyśleć także o nas.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
