Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znamiona i pieprzyki

Milena Kochanowska
Które nasze znamiona powinny nas zaniepokoić, a które nie? Kiedy powinniśmy skorzystać z pomocy dermatologa? Czy mając znamiona możemy opalać się bez ryzyka? Radzi Katarzyna Smolak, kosmetolog z Poznania

Każdy z nas ma na skórze większą lub mniejszą liczbę znamion zwanych potocznie "pieprzykami". Różnią się one kształtem, wielkością, zabarwieniem oraz umiejscowieniem.
Z wieloma znamionami można spokojnie żyć. Jeśli jednak uważamy, że któreś z nich szpeci nas, możemy je usunąć.

- Większość znamion usuwana jest jedynie w celach kosmetycznych - przyznaje Katarzyna Smolak, kosmetolog. - Natomiast w przypadku jakichkolwiek podejrzeń dotyczących zagrożenia naszego zdrowia najbezpieczniejszą metodą jest leczenie chirurgiczne, a następnie wykonanie badanie histopatologicznego usuniętej zmiany.

I choć ocena, czy znamię jest bezpieczne, czy też może doprowadzić do zmian nowotworowych skóry, jest niezwykle trudna, nawet przy użyciu specjalnego przyrządu - dermatoskopu, lepiej dmuchać na zimne. Jeśli tylko pojawią się jakiekolwiek niepokojące nas objawy, jak najszybciej musimy skorzystać z pomocy lekarza dermatologa. Powinniśmy udać się do niego, gdy:
- znamię gwałtowanie powiększa się,
- wokół znamienia pojawiają się dodatkowe plamki,
- znamię zmienia kolor (szczególnie na czerwony, szary lub niebieski),
- zmienia się powierzchnia znamienia (pojawiają się wypukłości lub wgłębienia),
- znamię o regularnym kształcie zaczyna mieć nierówne, poszczerbione zarysy,
- znamię twardnieje,
- w miejscu znamienia odczuwamy ból, świąd, pieczenie,
- ze znamienia zaczyna sączyć się wydzielina.

Niestety, nie wszystkie osoby ze znamionami powinny korzystać z kąpieli słonecznych, tak jak inni. Bezwzględny zakaz opalania się - na słońcu i w solarium - dotyczy przede wszystkim osób ze znamionami dysplastycznymi, a także ludzi o jasnej karnacji i mających dużą liczbę znamion. Jeśli mają nawet kilka minut przebywać na ostrym słońcu, muszą stosować preparaty zawierające filtry o wysokim stopniu ochrony przed promieniowaniem UVA i UVB. Najlepiej tak zwane blokery całkowicie chroniące przed słońcem, o które możemy pytać w aptekach.

- Osoby nie obarczone czynnikami ryzyka także powinny zachować umiar w opalaniu i zawsze stosować kremy do opalania z filtrami, dostosowane do typu skóry - radzi Katarzyna Smolak. -. Pamiętajmy, że w skórze niezmienionej również znajdują się komórki mogące stanowić punkt rozwoju czerniaka. Nie zapominajmy też o szybszym starzeniu się skóry i coraz częstszym występowaniu mniej złośliwych jej nowotworów, powstających pod wpływem nadmiernego opalania się.


Znamiona barwnikowe dzielimy na melanocytowe i komórkowe.

Melanocytowe dzielimy na skórne i naskórkowe.
Do znamion naskórkowych zaliczamy:
- plamy soczewicowate - drobne plamki o brunatnej barwie. Podobne do piegów, ale większe, nie ciemnieją pod wpływem słońca.
- znamiona płaskie - znajdujące się na poziomie skóry. Rosną wraz z wiekiem. Mają różne kształty i wielkości. W razie drażnienia, mogą ulec zezłośliwieniu i prowadzić do powstania czerniaka skóry.
Do znamion skórnych zaliczamy błękitne znamiona - bezpieczne, barwy od jasnoniebieskiej po czarną. Najczęściej mamy je na twarzy i kończynach.

Znamiona komórkowe to:

- znamiona wrodzone - zajmują często rozległe powierzchnie. Mogą mieć brodawkującą powierzchnię i ulec zezłośliwieniu.
- Znamię Suttona - wokół niego pojawia się odbarwiona obwódka. Występuje najczęściej u dzieci i młodzieży.
- Znamiona dysplastyczne - większe od zwykłych znamion, mają nieregularne kształty i zabarwienie. Umiejscawiają się na skórze całego ciała, także na skórze głowy, gdzie są wyjątkowo niebezpieczne ze względu na stałe drażnienie.
- Piegi - drobne, brunatne plamki występujące najcześciej na skórze twarzy, dłoni, ramion i przedramion. Maja dziedziczny charakter i utrzymują się przez cale życie. Pod wpływem promieni słonecznych stają się bardziej widoczne.
- Ostuda - to plama, o nieregularnym kształcie i zabarwieniu od żółtobrunatnego do ciemnobrunatnego, występująca na twarzy głównie u kobiet. Może być wywołana ciążą (ustępuje samoistnie po porodzie), zaburzeniami miesiączkowania, chorobami tarczycy, nadnerczy, przysadki mózgowej, wątroby. Pojawia się również po zastosowaniu w słoneczny dzień kosmetyku zawierającego środek światłouczulający.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski