O akcji strażaków na tafli zamarzniętego Stawu Nowakowskiego na poznańskich Szachtach informowaliśmy w niedzielę, 17 stycznia rano.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie o psie znajdującym się na tafli zamarzniętego Stawu Nowakowskiego przy ulicy Głogowskiej w Poznaniu. Na miejsce wysłaliśmy nasze jednostki z łodzią ratowniczą. Musimy sprawdzić, czy do stawu nie wpadł człowiek - mówił oficer dyżurny poznańskich strażaków.
Ze stawu na poznańskich Szachtach wyłowiono zwłoki
Niestety, akcja strażaków na poznańskich Szachtach ma swój tragiczny finał. Ze Stawu Nowakowskiego wyłowiono zwłoki mężczyzny.
- Zadysponowana na miejsce Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego znalazła zwłoki mężczyzny pod wodą. Na ten moment trudno określić jego wiek. To prawdopodobnie właściciel znalezionego przez nas rano psa - informuje oficer dyżurny poznańskich strażaków.
Na miejscu pracowało pięć zastępów straży pożarnej. Pies został zabezpieczony przez strażników miejskich. Okoliczności zdarzenia będą wyjaśniane przez policję.
Aktualizacja:
Jak informuje podinsp. Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji, mężczyzna, którego ciało znaleziono w stawie, miał 21 lat i był mieszkańcem Poznania.
Ciało mężczyzny było mocno zmarznięte, co może wskazywać na to, że wpadł on do wody dzień wcześniej.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?