Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbiornik retencyjny na Podolanach może stać się miejscem rekreacji

Bogna Kisiel, Agnieszka Smogulecka
Teren przy skrzyżowaniu ulic Druskiennickiej i Strzeszyńskiej, na którym znajduje się potężny zbiornik retencyjny, może w przyszłości stać się atrakcyjnym miejscem rekreacyjnym dla mieszkańców Podolan.

Rada osiedla ogłosiła konkurs na koncepcję zagospodarowania tego obszaru. Z prac konkursowych ma powstać konkretny projekt. Ale już teraz obszar wokół stawu prezentuje się nieźle, choć jeszcze kilka lat temu był nieco zdewastowany.

- Robimy co możemy, żeby było ładnie - podkreśla Ewald Borowski z Zarządu Zieleni Miejskiej. - Kosimy trawę, przycinamy krzewy i trzy razy w tygodniu sprzątamy teren.

Czytelnik "Głosu" przyznaje, że kilka lat temu zbiornik został odnowiony i uregulowany.

- Na dopływającej do niego rzeczce wykonano mostek i umocniono brzegi - mówi mieszkaniec Podolan. I dodaje: - Nikt jednak nie pomyślał o zabezpieczeniu terenu płotem.

Zdaniem niektórych mieszkańców jest to niebezpieczne. Tym bardziej, że po sąsiedzku znajduje się Szkoła Podstawowa nr 62.

- Nie jest to zbiornik przeciwpożarowy, którego strome betonowe brzegi mogłyby tworzyć pułapkę dla osób, które znalazłyby się w wodzie - mówi Przemysław Piwecki ze straży miejskiej w Poznaniu. - Prawdopodobnie wystarczyłyby tablice ostrzegawcze. Bo przecież nie da się ogrodzić każdego stawu, glinianki, czy jeziora…

- I postawimy takie tablice - deklaruje Grażyna Dudzińska z Rady Osiedla Podolany.

E. Borowski przypomina, że takich stawów jest w Poznaniu więcej np. w parku Sołackim, ale nikt nie chce ich ogrodzić. I wskazuje, że w praktyce można ograniczyć się jedynie do tablic ostrzegawczych. Dlaczego? ZZM wyjaśnia, że ogrodzenie zbiornika retencyjnego płotem jest niemożliwe, bo co 3-4 lata akwen trzeba czyścić. Wszystkie inwestycje na tym terenie trzeba uzgadniać z wydziałem ochrony środowiska Urzędu Miasta, który nie godzi się na płot.

- Jest on traktowany, jako swojego rodzaju zbiornik przeciwpożarowy. Musi być do niego dostęp - dodaje E. Borowski.

Z tych właśnie powodów jakiekolwiek zmiany można wprowadzać wyłącznie w porozumieniu ze wspomnianym wydziałem.

- Mamy plan zagospodarowania tego terenu na cele rekreacyjne - twierdzi G. Dudzińska. I przypomina, że jeszcze kilka lat temu teren wokół stawu był zaniedbany, ale teraz pięknieje. W przyszłości mógłby stać się miejscem wypoczynku mieszkańców. - Powstaje tu zieleniec, chcemy stworzyć ścieżkę edukacyjną, miejsca obserwacji ważek. Myślimy również o miejscu, w którym mogłaby się spotykać młodzież,

W przyszłorocznym budżecie Rady Osiedla Podolany przewidziano 70 tys. zł na modernizację terenów zielonych.

- Jeżeli zostanie przygotowany dobry projekt i będą pieniądze, zrealizujemy inwestycję - zapewnia E. Borowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski