Kierowca samochodu, który był wyprzedzany, przyznaje że całe zdarzenie trwało ułamki sekund.
- Zauważyłem tylko, że coś mignęło mi przed maską - mówi świadek wypadku - Pojazd zatrzymał się na drzewie, a jego fragmenty wystrzeliły do przodu. Natychmiast się zatrzymałem, widząc uwięzionego kierowcę natychmiast powiadomiłem służby ratownicze.
Przybyli na miejsce strażacy dość szybko uwolnili zakleszczonego mężczyznę. Przez kilkanaście minut próbowano przywrócić czynności życiowe poszkodowanemu. Niestety bezskutecznie.
Do zdarzenia doszło na drodze pomiędzy Zakrzewkiem a Stefanowem, około kilometr od miejsca zamieszkania ofiary wypadku. Prędkość golfa musiała być dość duża.
Samochód praktycznie zawinął się wokół drzewa, które samotnie rosło na poboczu. Zmarły prawdopodobnie nie posiadał prawa jazdy, którego nie mógł uzyskać z powodów zdrowotnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?