W poniedziałek, 16 października Sąd Apelacyjny w Poznaniu miał przesłuchać nowego świadka w procesie byłego senatora Aleksandra Gawronika, oskarżonego o podżeganie do zabójstwa dziennikarza "Gazety Poznańskiej" Jarosława Ziętary.
Czytaj też: Dwaj mężczyźni brutalnie pobili kierowcę autobusu MPK Poznań. Zapadł prawomocny wyrok w sprawie
Świadek Ryszard B. nie stawił się na rozprawie. W przesłanym do sądu piśmie wskazał, że jest chory.
Sąd stwierdził, że świadek odebrał wezwanie 5 lipca.
- Nie wykazał swojej nieobecności w sposób rzetelny i obiektywny, natomiast powoływanie się na chorobę w piśmie, które nie zostało podpisane, a ma pochodzić od tego świadka, nie wyczerpuje w sposób proceduralny właściwego sposobu usprawiedliwienia swojej nieobecności
- wskazał sędzia Grzegorz Nowak.
I dodał: - Aby uskutecznić postępowanie odwoławcze i zmobilizować świadka do udziału w rozprawie sąd nakłada na niego karę pieniężną w wysokości 3 tys. zł.
Rozprawa została odroczona do 27 listopada.
W lutym ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Poznaniu uniewinnił byłego senatora Aleksandra Gawronika, który – zdaniem prokuratury – nakłaniał nieustalonych pracowników ochrony firmy Elektromis do skutecznego zlikwidowania młodego dziennikarza „Gazety Poznańskiej” Jarosława Ziętary.
Od wyroku odwołała się prokuratura. Prok. Piotr Kosmaty złożył apelację i zawnioskował o przesłuchanie nowego świadka, który po 30 latach postanowił przerwać milczenie.
– Po 24 lutego 2022 r. ta osoba zgłosiła się do mnie i zadeklarowała chęć przekazania swoich informacji, dotyczących sytuacji, która miała miejsce latem 1992 roku. Wówczas zgłosił się do tej osoby znany mu Aleksander Gawronik, który zapytał go, czy będzie mógł mu pomóc w znalezieniu kogoś, kto usunąłby niewygodnego dziennikarza
– powiedział w czwartek, 29 czerwca prok. Piotr Kosmaty podczas pierwszej rozprawy odwoławczej w Sądzie Apelacyjnym w Poznaniu.
Dlaczego osoba ta zgłosiła się do prokuratury po latach?
– Powiedział, że jest mu żal, że postępowanie tak się skończyło. Dodał, że chce mi pomóc, bo wierzy, że ja dążę do prawdy
– dodał prokurator.
Po naradzie sąd zgodził się przesłuchać świadka Ryszarda B. Jak wskazał sędzia Henryk Komisarski, dowód z przesłuchania tej osoby „może mieć znaczenie dla rozstrzygnięcia w sprawie”.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Nowy odcinek programu "Moje własne M":
Obserwuj nas także na Google News
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?