Ukradli broń myśliwską z amunicją oraz 200 euro i 100 dolarów. Odjechali z leśniczówki samochodem Aleksandry K., który również spalili. Rafał S. nie przyznał się do winy. Michał K. nie zaprzecza, że był w leśniczówce, ale twierdzi, że to nie on zadawał ciosy nożem.
Od kilku miesięcy poznański sąd próbuje zakończyć proces - ku niezadowoleniu walczącego o uniewinnienie Rafała S. Oczekiwał, że biegły od urządzeń mobilnych, który sprawdzał na których masztach logowały się telefony oskarżonych, wykluczy jego obecność w Dobrzycy.
Jednak specjalista od zasięgów nie mógł tego ani potwierdzić, ani wykluczyć. Obrońca Rafała S. złożył kolejne wnioski o powołanie biegłych, które sąd oddalił. Sędzia Paweł Spaleniak rozpoczął procedury kończące proces...
Wtedy Rafał S. wyskoczył z wnioskiem, żeby przesłuchać policjantów, bo nie wie, kto go przesłuchiwał i na jakiej komendzie. Sąd na to nie przystał, ale nie mógł oddać głosu prokuratorowi, bo obrońca Michała K. wykorzystał informację o możliwości zmiany kwalifikacji jednego z zarzutów i złożył wniosek o odroczenie rozprawy. Została ona wyznaczona na 30 grudnia.
Rafał S. nie przyznał się do winy. Michał K. nie zaprzecza, że był w leśniczówce, ale twierdzi, że to nie on zadawał ciosy nożem.
WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?