Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabawa w kotka i myszkę

Bogna Kisiel
Bogna Kisiel
Wydano wojnę tym, którzy nie chcą płacić za pozostawienie auta w Strefie Płatnego Parkowania. Dość powszechnym sposobem na uniknięcie fiskalizmu miasta jest użyczenie pojazdu. Wystarczy znać osobę, mieszkającą w strefie, która nie ma samochodu. Zaproponować jej fikcyjne użyczenie swojego auta i takim sumptem zdobyć identyfikator mieszkańca SPP.

ZDM zaczął losowo kontrolować umowy użyczenia i złapał niektórych „przedsiębiorczych”. Inni zdaje się wyciągnęli z tej lekcji nauczkę, bo w stosunku do 2015 r. liczba takich umów spadła prawie o 12 proc.

Czytaj:

Strefa parkowania na kolejnych trzech ulicach

To nie jedyny sposób na uszczelnianie strefy. Od poniedziałku trzeba będzie płacić za pozostawienie auta na ulicach: Ojca Kowalczyka, Hejmowskiego i Na Podgórniku. Dwie ostatnie ulice budzą wątpliwości. Przy Hejmowskiego będą „kroić” klientów sądu czy prokuratury, bo człowiek nigdy nie wie ile tam zabawi. Nie mówiąc o tym, że tu miejsc parkingowych brakuje.

Na Podgórniku ZDM zapolował m.in. na studentów znajdującej się tutaj uczelni. Teraz pewnie studenci będą szukać innego darmowego miejsca. Może na ul. Na Stoku? Dopóki znów ZDM ich nie namierzy. I tak będziemy bawić się w kotka i myszkę, zamiast budować parkingi wielopoziomowe, które sprawią, że auta faktycznie znikną z ulic centrum.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski