Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za mundurem, panowie sznurem. Mundur lepszy niż sukienka

AJ, MRT
Dorota Gorzaniak z OSP w Pleszewie jest jedyna aktywną kobietą w swojej jednostce
Dorota Gorzaniak z OSP w Pleszewie jest jedyna aktywną kobietą w swojej jednostce archiwum
Za mundurem panny sznurem i...panowie. W ochotniczek straży pożarnej działa bowiem coraz więcej kobiet. Radzą one sobie równie dobrze, a czasem nawet lepiej niż mężczyźni.

Za mundurem panny sznurem - mówi słynne powiedzenie. W dzisiejszych czasach mogłoby brzmieć ono trochę inaczej. Mundur wkładają już bowiem nie tylko panowie, ale i... panie. Nie inaczej jest w ochotniczej straży pożarnej. Kobiet z roku na rok przybywa, co więcej radzą sobie one nie gorzej, a czasem wręcz lepiej niż mężczyźni.

- Kocham pomagać innym, nie nie wyobrażam sobie bez tego życia - przyznaje Anna Kaczmarek z Ochotniczej Straży Pożarnej w Łobżenicy (SMS: NASZ.1 na numer 72355), która bierze udział w naszym plebiscycie "Najpopularniejszy Strażak Ochotnik/Jednostka OSP Wielkopolski".

**

Najpopularniejszy Strażak Ochotnik/Jednostka OSP Wielkopolski 2015

**

Jak mówi, do OSP zapisała się w 2010 roku. Potem były szkolenia i kursy. - W sierpniu miną dwa lata odkąd wyjechałam na swoją pierwszą akcję. Kocham mój mundur. Znaczy dla mnie więcej niż najpiękniejsza sukienka - żartuje A. Kaczmarek.

Strażaczka ochotniczka jeździ zarówno do pożarów przyczep ze słomą, jak i do tragicznych wypadków. Jako ratownik medyczny pomaga poszkodowanym przed przyjazdem pogotowia. Ania angażuje się też w życie jednostki. To ona reaktywowała Młodzieżową Drużynę Pożarniczą.

Ognia nie boi się też druga z naszych kandydatek - Dorota Gorzaniak z OSP w Pleszewie (SMS: NASZ.16 na numer 72355). Do straży trafiła przez młodszego syna Grzegorza, który był członkiem młodzieżowej drużyny pożarniczej. Jest jedyną aktywną kobietą w swojej jednostce. Inne dziewczyny założyły rodziny i na razie zajmują się wychowaniem dzieci.

Ostatnio nasza kandydatka brała udział w poszukiwaniach zaginionej mieszkanki Ludwiny. - Chodziliśmy zwartym szykiem od 1.00 w nocy do 5.30 rano, z latarkami przez chaszcze, bagna, lasy, pola - wspomina D. Gorzaniak.

Jak sama mówi, do pożarów na razie nie jeździ. - Jedzie ten, kto po odebraniu SMS-a o zdarzeniu, najszybciej dobiegnie do remizy. Chłopacy są zawsze wcześniej, bliżej mieszkają - żartuje Dorota Gorzaniak. - Pewnie się boją, że nie dam rady, bo wąż mokry jest ciężki, sporo waży, ale ja jestem silna i wytrzymała. Mam nadzieję, że i na mnie przyjdzie czas, a koledzy się przekonają że i ,,na babie można polegać'' - zapowiada.

Prezentację wszystkich kandydatów można znaleźć na stronie: www. gloswielkopolski.pl. Na zgłoszenia czekamy do 29 lipca. Wystarczy przesłać na adres: [email protected] dane kandydata (jego nazwisko, zdjęcie, opis i numer kontaktowy).

Współpraca: Irena Kuczyńska

**

Najpopularniejszy Strażak Ochotnik/Jednostka OSP Wielkopolski 2015

**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski