Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wysyłał erotyczne esemesy do 9-latki

Marek Weiss
Andrzej Kurzyński
Nadawcą wiadomości, zamiast starszego kolegi, okazał się mężczyzna w średnim wieku. Zaniepokojona matka dziewczynki postanowiła zgłosić sprawę policji.

Dziewięcioletnia dziewczynka spod Kępna otrzymywała erotyczne esemesy. Była przekonana, że ich nadawcą jest o kilka lat starszy od niej kolega. Tymczasem wysyłał je 45-letni mężczyzna.

Sprawa ujrzała światło dzienne w połowie września, kiedy to do komendy powiatowej policji zgłosiła się przerażona mieszkanka jednej z podkępińskich miejscowości.

- Poinformowała, że córka od kilkunastu dni otrzymuje niepokojące esemesy o erotycznej treści. Początkowo były one czysto koleżeńskie. Szybko jednak znajomość zaczęła nabierać erotycznego podtekstu. Dziewczynka otrzymywała między innymi prośby o swoje zdjęcia intymne - mówi sierżant Anna Lubojańska, oficer prasowy KPP Kępno.

Zauważywszy, co się dzieje kobieta od razu zdecydowała się pójść na policję. Według informacji podanych przez nią, jej córka była przekonana, że nadawcą był kilkunastolatek z powiatu kępińskiego. Tak wynikało z esemesowej korespondencji.

Prawda okazała się jednak zupełnie inna. Po trwających dwa tygodnie poszukiwaniach, 1 października policja zatrzymała sprawcę. Okazał się nim 45-letni mieszkaniec gminy Trzcinica (powiat kępiński). Został on natychmiast osadzony w areszcie.

Kryminalni wraz z Prokuraturą Rejonową w Kępnie przedstawili mu zarzuty dotyczące proponowania małoletniej za pomocą systemu sieci telekomunikacyjnej różnych czynności o podtekście seksualnym. Zabezpieczono także telefony, którymi posługiwali się zarówno pokrzywdzona dziewczynka, jak i 45-latek. Mężczyźnie może grozić kara do dwóch lat więzienia.

To nie pierwsza taka sprawa w naszym regionie. Najgłośniejszy przypadek dotyczył 38-letniego rolnika, który na jednym z popularnych portali społecznościowych założył sobie szereg profili pod różnymi imionami i nazwiskami. Raz występował w nich jako kobieta, raz jako mężczyzna.

Nawiązywał kontakty z internautkami w młodym, a niekiedy bardzo młodym wieku. Wiele z nich nie miało ukończonych 15 lat. Wzbudzał ich zaufanie, a następnie namawiał je do intymnych fotek. Czasami namowy te okazywały się skuteczne. Proceder taki trwał przez trzy lata. Pokrzywdzonych zostało łącznie 116 dziewcząt. W śledztwie sprawca przeszedł badania psychiatryczne i seksuologiczne, ale biegli nie stwierdzili u niego zniesienia poczytalności.

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski