Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek przy przekroczeniu o 50 km/h może być tylko tragiczny

Marcin Idczak
Józef Klimczewski
Józef Klimczewski Maciej Urbanowski
Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki opowiada o tym, że wypadek przy przekroczeniu o 50 km/h może być tylko tragiczny oraz o nowych karach dla piratów drogowych.

Przy przekroczeniu dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym o 50 km/h będzie zabierane prawo jazdy. Czy taką szybkość można uznać za bardzo niebezpieczną?
Józef Klimczewski: To bardzo dużo, aż trudno sobie wyobrazić, że ktoś może igrać z życiem, nie tylko swoim, ale i innych, i tak bardzo przekraczać dopuszczalną prędkość. Takie zachowanie można nazwać tylko krańcową głupotą.

Jakie są skutki wypadku, do którego dochodzi, gdy samochód porusza się z prędkością 100 km/h?
Józef Klimczewski: Niestety, mogą być one tylko tragiczne. Jeśli nawet będzie można mówić o szczęściu i nikt nie zginie, to jednak z doświadczenia wiem, że uczestnicy odniosą bardzo ciężkie obrażenia. Później czeka ich długie leczenie, jeszcze dłuższa rehabilitacja. Nie wiadomo, czy kiedykolwiek taka osoba, takie osoby dojdą do pełni zdrowia.

Czyli nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn najgroźniejszych wypadków?
Józef Klimczewski: Jadąc 100 kilometrów na godzinę w mieście, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50, nie można mówić o niczym innym jak o działaniu z premedytacją. Takie zachowania należy tępić. Odebranie prawa jazdy na trzy miesiące jest z pewnością ważnym orężem w walce z piratami drogowymi. Świadomość straty uprawnień do prowadzenia pojazdów na pewno ostudzi temperament kierowców.

Oprócz brawury i szybkości wciąż słyszy się o wypadkach spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców.
Józef Klimczewski: Nowe przepisy mają pomóc także w walce z tym procederem. Niestety, jadący na tzw. podwójnym gazie powodują również jedne z najgroźniejszych zdarzeń na drodze, które często kończą się śmiercią. Wyższe kary finansowe, odbieranie prawa jazdy na dłuższy okres. Możliwość trafienia do więzienia dla recydywistów mogą także spowodować, że więcej osób się zastanowi zanim po kieliszku zasiądzie za kierownicą. Jeśli nie myślą o innych, to może pomyślą o sobie.

Jak Pan ocenia nowe przepisy?
Józef Klimczewski: To krok w dobrą stronę. Potrzeba edukacji, ale także stanowczego pokazania, że nie można na drogach igrać z życiem innych. Trudno jeszcze na jakieś praktyczne podsumowanie, gdyż nowe rozwiązania dopiero zaczęły obowiązywać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski