W oponiarskich punktach serwisowych potwierdzają: nie ma jeszcze sezonu na zmianę opon. Nie znaczy to jednak, że lada dzień nie ustawią się do nich kolejki. Zazwyczaj już od początku kwietnia wyciągamy opony letnie z miejsc, gdzie trzymaliśmy je przez zimę, i zamieniamy je z zimowymi.
Kiedy wymienić opony na letnie?
Wymianę opon na letnie trzeba podjąć, gdy temperatury przez kilka dni – ale stale, nie tylko przypadkowo – przekraczają +7 stopni Celsjusza.
- Jazda na zimówkach w wyższych temperaturach powoduje ich szybsze ścieranie – mówi Jan Stanisławski z Opon-Service Auto Naprawa. - Do takiej jazdy mamy już opony letnie, które są twardsze, i które zapewniają kierowcy krótszą drogę hamowania. Nie bez znaczenia jest też komfort jazdy: jazda na oponach zimowych w wyższych temperaturach łączy się z głośniejszą jazdą.
Jeśli nie kupujemy nowych opon, a zakładamy używane, na których jeździliśmy w poprzednich latach, musimy je dokładnie obejrzeć. Głębokość rowków, czyli wysokość bieżnika powinna być przepisowo wyższa niż 1,6 mm, a w praktyce – niż 3 mm. Opony nie mogą mieć uszkodzeń powstałych w wyniku wcześniejszej jazdy po ostrych kamieniach, szkle, po szybkim najeżdżaniu na krawężniki, ani uszkodzeń wewnętrznych, zazwyczaj wykrywanych dopiero w serwisie.
Jak przechowywać opony?
Gdy opony nie są używane, np. zimówki zdejmowane na okres wiosny i lata, muszą być przechowywane w odpowiednich warunkach – albo w profesjonalnym magazynie, albo w miejscu wybranym przez kierowcę – ale przy zachowaniu odpowiednich warunków: w pomieszczeniu suchym, chłodnym, zacienionym, z dala od środków chemicznych, bez obciążenia i – jeśli stawiamy na bieżniku – to przy obracaniu ich o ćwierć obrotu co kilka tygodni.
Coraz częściej jednak kierowcy powierzają opony przechowalniom. Zamiast do kąta w garażu, czy w piwnicy, opony wędrują do pomieszczenia, gdzie utrzymywana jest stała temperatura rzędu kilkunastu stopni C – zarówno zimą jak i latem oraz przewiewne worki na opony, zapobiegające utlenianiu się gumy. Taki magazyn nie powinien być narażony na działanie światła dziennego, a jego pracownicy przed ulokowaniem w nim opony, przygotowują ją do przechowania: myją w automacie i suszą. Jeśli bowiem na oponie będzie pozostawiony tłuszcz (oleje, ropa zbierana z jezdni), czy też w miejscu przechowywania będzie wilgotno, mieszanka gumy ulegnie degradacji, będzie się utwardzała i utleniała.
Jak przygotować samochód do wiosny? O tym powinien pamiętać każdy kierowca:
Źródło: TVN24
POLECAMY:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?