Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe 2024. Czerwiński znajdzie pieniądze na deszczówkę w Poznaniu. Społeczny Poznań domaga się działań już teraz

Paweł Antuchowski
Paweł Antuchowski
Zbigniew Czerwiński oraz kandydaci na radnych ze Zjednoczonej Prawicy Poznań chcą większych wydatków na retencje. Ich zwiększenie gwarantuje uchwała, która została jednogłośnie podjęta w ubiegłym tygodniu.
Zbigniew Czerwiński oraz kandydaci na radnych ze Zjednoczonej Prawicy Poznań chcą większych wydatków na retencje. Ich zwiększenie gwarantuje uchwała, która została jednogłośnie podjęta w ubiegłym tygodniu. Paweł Antuchowski
Kandydat na prezydenta Poznania z komitetu Zjednoczonej Prawicy Zbigniew Czerwiński chce przeznaczyć 100 mln zł na tak zwaną retencję, czyli zagospodarowanie deszczówki. W ten sposób chce on walczyć z zasuszaniem terenów, zwłaszcza w centrum Poznania, czy dofinansowywać zagospodarowanie deszczówki na prywatnych posesjach. Przedstawiciel Społecznego Poznania zarzucił kandydatom PiS, że zajęli się tematem na poważnie dopiero przed wyborami przy okazji obywatelskiego projektu uchwały, który nakazuje przeznaczanie 1 procenta budżetu miasta na zieleń i retencję.

Spis treści

Pieniądze na wodę deszczową w Poznaniu

Poznań, podobnie jak znaczna część Wielkopolski, poddaje się znacznemu procesowi pustynnienia. Z tego względu spada poziom wód gruntowych i wody jest coraz mniej. Dlatego też Zbigniew Czerwiński postuluje, aby w ciągu najbliższej kadencji przeznaczyć 100 mln zł rocznie na retencję i zatrzymywanie deszczówki tam, gdzie pada deszcz.

- Walczymy o dodatkowe 30 mln m³ wody rocznie, które mogłoby zostać zatrzymane w Poznaniu. Woda, którą dzisiaj czerpiemy z ujęć znalazła się tam 50-60 lat temu. Musimy tę wodną pożyczkę spłacić - mówił Zbigniew Czerwiński.

W 2024 roku miasto Poznań przeczyło w budżecie na retencje 5 mln zł. Gdyby został spełniony postulat prawicy, w kolejnych latach mogłoby to być nawet 25 mln zł rocznie. Pieniądze te stanowiły dodatkowe wsparcie działań, które miasto już obecnie podejmuje. Zostałyby one przeznaczone także na dofinansowanie do zatrzymywania deszczówki na prywatnych posesjach.

- Przede wszystkim chcemy chronić naturalne obszary retencji. To nie wymaga milionowych nakładów. Zachowanie naturalnych zlewni jest najtańsze - zauważa Zbigniew Czerwiński.

Czytaj także: Wielkopolska dostała za mało pieniędzy z KPO na nowe pociągi. Brakuje ponad 160 mln zł! Czy trzeba będzie z nich zrezygnować?

Pieniądze na deszczówkę jak "alkoholika na połówkę"

Zapytany przez dziennikarzy, skąd zostaną przesunięte pieniądze w budżecie miasta odpowiedział on, że kwota 25 mln zł w skali całego budżetu jest stosunkowo niewielka.

- Jak mawiał Szczęsny Kaczmarek pieniądze znajdą się zawsze. Jak ktoś mówi, że na coś nie ma pieniędzy, to znaczy że dana rzecz nie jest dla niego priorytetem. Alkoholik też zawsze znajdzie pieniądze na "połówkę" - zażartował.

Obecni podczas konferencji radni miejscy apelowali także o naprawę fontann, które w gorące dni schładzają przestrzeń. Jednym z najbardziej jaskrawych przykładów jest ta znajdująca się w Zielonych Ogródkach im. Zbigniewa Zakrzewskiego. Urządzenie to jest nieczynne już od trzech lat.

- Woda ochładza Klimat, a jej tu nie ma. Nie dbamy o nasze zbiorniki, by były dostępne i sprawne - zauważyła Sara Szynkowska vel Sęk.

Społeczny Poznań wytyka radnym spóźnione działania pod wybory

Podczas konferencji prasowej przedstawicieli Zjednoczonej Prawicy pojawił się członek komitetu Społeczny Poznań. Wytknął on radnym, że realnie zajmują się problemami związanymi z retencją i zielenią w mieście dopiero teraz, tuż przed wyborami.

- Fontanny to oczywiście miła rzecz, ale to nie jest retencja. To jest beton i poważne koszty. Cieszymy się, że PiS podjął temat, jednak szkoda że dopiero teraz. Uchwała 1 procent budżetu Poznania na rzecz zieleni i retencji została przyjęta dopiero pod koniec kadencji, z inicjatywy społeczników. Szkoda, że politycy PiS nie składali takich deklaracji kiedy rządzili krajem - komentował po konferencji Cyryl Kwaśniewski startujący na radnego z komitetu Społeczny Poznań w okręgu Stare Miasto.

Sprzeciwił się on, w imieniu komitetu, upartyjnianiu projektu uchwały, która jednogłośnie została przyjęta przez Radę Miasta Poznania w ubiegłym tygodniu. Znaczna część inicjatorów tej uchwały to społecznicy, który obecnie tworzą swój własny komitet kandydatów do rady miasta.

- Radni PiS głosowali też za moratorium dla drzew w lasach ochronnych Poznania. Ale to martwa uchwała - mimo, że mieli wojewodę politycy PiS nie zadziałali ani w Lasach Państwowych, by wycinkę zablokować, ani u wojewody, by ukarał prezydenta Jaśkowiaka za brak jej realizacji - dodał Cyryl Kwaśniewski

Rady Krzysztof Rosenkiewicz z PiS, który ubiega się o reelekcję odpowiedział kandydatowi Społecznego Poznania, że PiS walczył o zieleń przez całą kadencję. Między innymi przy uchwalaniu studium miasta Poznania. Poprosił o wsparcie ich działań i współpracę niezależnie od barw partyjnych.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Sprawdziliśmy oświadczenia majątkowe wielkopolskich europarlamentarzystów. Kto z nich posiada najwięcej?Przejdź do galerii --->

Oświadczenia majątkowe wielkopolskich europarlamentarzystów....

Zbigniew Czerwiński przedstawił swój program wyborczy:

od 7 lat

Obserwuj nas także na Google News

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski