W Lewicy radość po wyborach. "To pokazuje, że równamy się z Trzecią Drogą"
W niedzielę wieczorem poznańska siedziba Nowej Lewicy przy ul. Ratajczaka 22 zmieniła się w sztab Beaty Urbańskiej, kandydatki na prezydentkę Poznania. Oprócz niej w siedzibie nie zabrakło również Katarzyny Kretkowskiej, Doroty Bonk-Hamermeister, Haliny Owsiannej, Tomasza Lewandowskiego, Roberta Sowy czy i Bartłomieja Stroińskiego.
Jeszcze przed ogłoszeniem wyników nastroje w sztabie były pełne nadziei.
- Są duże nadzieje. Zależy nam przede wszystkim na tym, żeby był dobry wynik dla Lewicy, żeby był lepszy niż ostatnio. Zależy nam na tym, żeby wprowadzić radnych miejskich, żeby był dobry i mocny klub w radzie miasta. Chciałabym też, żeby tym miastem nie rządziła tylko jedna partia. - mówiła jeszcze przed ogłoszeniem wyników Beata Urbańska, kandydatka na prezydentkę Poznania.
Po godzinie 21, gdy ogłoszono wyniki wyborów, sondaże wskazywały, że Beata Urbańska uzyskała 14,4 proc. Działacze Lewicy nie kryli swojej radości, w sztabie dało się słyszeć okrzyki "Beata, Beata!" i owacje na stojąco.
- To pokazuje, że równamy się z Trzecią Drogą. Wszystkim bardzo, bardzo dziękuję, to była nasza wspólna praca - mówiła tuż po Beata Urbańska.
I dodawała: - Czekamy jeszcze na mandaty do Rady Miasta, żebyśmy mogli wreszcie tworzyć taki klub Lewicy, który będzie dawał dobry program i pokazywał, że Poznań może być progresywny, otwarty i że w Poznaniu mamy wybór.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Miejskie Historie - Trzcianka:
Obserwuj nas także na Google News
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?