Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wspomnienia z wojska: Jarosław Lange, przewodniczący wielkopolskiej "Solidarności

PILAR
Służbę w wojsku wspomina Jarosław Lange, przewodniczący wielkopolskiej "Solidarności:

Zostałem przydzielony do łączności. Służbę, która wtedy trwała dwa lata zacząłem w 1984 roku. Technika z jaką spotkałem się w wojsku już wtedy, w latach 80-tych odbiegała od tej, której używano na świecie, ale to były takie czasy.

Na początku wysłali mnie na szkolenie do Przasnysza. Jeśli dobrze pamiętam trwało ono chyba z pół roku. Potem przydział dostałem do Zgorzelca. Z racji bliskości granicy niemieckiej zajmowaliśmy się nasłuchem komunikatów niemieckiego wojska. Już w Przasnyszu przygotowywali nas do tego ucząc struktury niemieckiego wojska i zwrotów jakimi się posługiwano w komunikatach.

Naszym zadaniem było przechwycenie i dostarczanie meldunków. Zwracano uwagę, że jesteśmy na linii frontu i te komunikaty posłużą do tworzenia strategii wojska. Pamiętam, że jednostka w Zgorzelcu była szczególna i jej ochronę zapewniały Czerwone Berety. Nie próbowałem unikać służby wojskowej, ale udało mi się trochę szybciej ją skończyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski