Przechodzący szkolenie podstawowe rekruci, wśród których jest 11 kobiet, trafią docelowo do dwóch batalionów – w Lesznie i w Śremie.
- Gdy dzisiejsi rekruci złożą przysięgę wojskową w dniu 13 kwietnia, w szeregach brygady służyć będzie ponad tysiąc żołnierzy. To dla mnie wielki zaszczyt i równie wielka odpowiedzialność – mówi płk Rafał Miernik dowódca wielkopolskich „terytorialsów”. - To kolejny przełomowy moment w istnieniu 12 Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Od tego roku jednostka dziedziczy tradycje powstańców wielkopolskich, a jej patronem stał się gen. bryg. Stanisław Taczak, pierwszy dowódca powstańczego zrywu.
- Wśród ochotników, którzy po raz pierwszy założyli mundur i oliwkowy beret – symbol rozpoznawczy nowej formacji - są osoby wielu profesji – dodaje kpt. Marcin Misiak z 12 Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej. - W szeregi 12 WBOT wstąpili managerowie, nauczyciele, informatycy, księgowe, pracownicy administracji, rolnicy oraz robotnicy wykwalifikowani. Wszyscy pomyślnie przeszli badania lekarskie oraz egzamin sprawnościowy i tym samym rozpoczęli swoją przygodę z wojskiem.
Szkolenie podstawowe nie oznacza całego przygotowania żołnierskiego ochotników z WOT, bo jest wstępem do zasadniczego – trzyletniego okresu przygotowania wojskowego. Żołnierze Obrony Terytorialnej poznają i ćwiczą posługiwanie się bronią, zasady zachowania na polu walki, przetrwania w trudnych warunkach, udzielanie pierwszej pomocy przedmedycznej a także orientację topograficzną. W ostatnim dniu szkolenia zdają egzamin końcowy na tzw. pętli taktycznej. Po przysiędze „terytorialsi” uczestniczą w comiesięcznych dwudniowych szkoleniach, a raz w roku - w 14-dniowym zintegrowanym ćwiczeniu poligonowym.
Dopiero mając za sobą podstawy służby wojskowej, zdobywają specjalizacje wojskowe np. strzelca wyborowego, sapera, ratownika medycznego lub łącznościowca, i wówczas szkolenie odbywa się w ramach dwunastoosobowej sekcji. W trzecim roku natomiast następuje zgrywanie w ramach pododdziału.
- Żołnierze Obrony Terytorialnej mają status tzw. combat ready - czyli są gotowi do walki - po zakończeniu 124-dniowego okresu szkolenia – dodaje kpt. Marcin Misiak. - Ich mottem jest „Zawsze gotowi, zawsze blisko”, co pokazuje cel istnienia formacji, którym jest obrona i wspieranie lokalnych społeczności. Żołnierze – ochotnicy, szkolą się z żołnierskiego rzemiosła w formie rotacyjnej czyli w jednostce wojskowej, co najmniej raz w miesiącu przez okres dwóch dni oraz dyspozycyjnej, czyli będąc w gotowości do wezwania zadań służbowych. Tym samym wstępując w szeregi WOT, żołnierz ma możliwość bezkolizyjnego łączenia pracy lub nauki ze służbą dla ojczyzny - dodaje.
Zobacz:
W sumie, we wszystkich brygadach WOT służy już 19 000 żołnierzy, w tym 16 000 tys. ochotników oraz 3 050 tys. żołnierzy zawodowych. Do końca 2019 roku berety Obrony Terytorialnej będzie nosić 26 tys. żołnierzy, a w 2021 roku liczebność formacji ma osiągnąć zakładany stan 53 tys. żołnierzy. Brygady obrony terytorialnej będą wtedy rozwinięte w każdym województwie.
Zobacz zdjęcia żołnierzy WOT, którzy składali przysięgę pod koniec stycznia w Poznaniu:
POLECAMY:
"Jest ciężko, ale nie żałujemy". Wojska Obrony Terytorialnej ćwiczą w Białej Podlaskiej - zobacz wideo:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?