Prawda. Zdecydowana większość poznaniaków ma w nosie piłkę nożną w wydaniu klubowym. Też prawda. Niestety prawdą jest również fakt, że prezydent Poznania i jego urzędnicy postawili pod ścianą policję, podejmując decyzję pochopnie, bez konsultacji z funkcjonariuszami i klubem, który przecież dokłada się do przejazdów.
Dlaczego mnie to dziwi?
Jeszcze kilka dni temu na oficjalnej stronie miasta można było przeczytać list otwarty prezydenta, w którym domaga się od policji wyjaśnień w sprawie rozpylenia gazu i zatrzymania uczestników zgromadzenia, do którego doszło po Czarnym Proteście. Jednak w przypadku kibiców tej samej policji przed poniedziałkowym spotkaniem nie udzielił, choć ta prosiła o uzasadnienie przez co najmniej kilkanaście dni. Urząd owszem, zaprosił klub i policję na spotkanie, ale dopiero w momencie gdy mleko już się rozlało i nieuchronnie zbliżał się mecz Kolejorza ze Śląskiem Wrocław.
Nie odbieram prezydentowi prawa do podejmowania decyzji o zaprzestaniu pompowania pieniędzy w przejazdy kibiców. Takie kroki należy jednak podejmować na chłodno, odstawiając emocje i prywatną wojnę z kibicami na bok. Wszak chodzi o bezpieczeństwo nas wszystkich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody