Rozkopana ulica Roosevelta, niedokończona jeszcze Bułgarska, pomarańczowo od kamizelek robotników na Franowie czy Grunwaldzkiej. Wyścig z czasem trwa również na rondzie Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Czy tak musiało być? Dlaczego nie zaczęliśmy wcześniej?
KOMENTOWANY TEKST CZYTAJ TUTAJ:
Poznań: Skończą przebudowę Roosevelta przed Euro?
Rzadko mi się to zdarza, ale tym razem stanę po stronie drogowców oraz osób odpowiedzialnych za realizację tych projektów. Winni są nie ludzie, a przepisy. Gdy tylko dowiedzieliśmy się, że mamy Euro, prace ruszyły. Ale zanim została wkopana pierwsza łopata, trzeba było zdobyć setki pozwoleń, ogłosić przetarg na przygotowanie projektów, rozstrzygnąć spory i oddalić odwołania, stawić się na rozprawach w kolegiach odwoławczych, zdobyć wymagane opinie. A czas potrzebny na to wszystko liczono w latach. Teraz nie narzekajmy, tylko trzymajmy kciuki, aby jednak się udało. I liczmy, że przepisy jednak się zmienią. Byle szybciej niż przed kolejnym polskim Euro.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?