Wielkopolskie sumo w ofensywie

W zmaganiach młodzieży ekipa z Kobylina sięgnęła po siedem, a team z Krotoszyna po sześć "krążków". Na najwyższym stopniu podium stanęły dwie zapaśniczki Samsona. Jagoda Jochaniak triumfowała w wadze do 65 kilogramów, a jej wyczyn powtórzyła startująca w kategorii do 80 kg Magdalena Kandzierska. Członkowie zespołu Marków Paczkowa i Koniecznego także dwukrotnie wygrywali swoje drabinki. Złoto zawisło na szyjach Patryka Konrady (70) i Arona Rozuma (85).

Klasyfikację medalową otworzył warszawski FUKS, za którym uplasował się TAR oraz Samson.
Jeśli idzie o bardziej prestiżowe starcia seniorów, krotoszynianie zgarnęli trzy laury z najcenniejszego kruszcu. Niekwestionowaną gwiazdą był Marcin Rozum, który triumfował w turnieju open oraz kategorii +115 kg. Swoje drugie złoto wywalczył obchodzący w dniu turnieju 21. urodziny Aron Rozum (85). Z kolei trener Mirosław Flak mógł cieszyć się z kolejnej wygranej Jochaniak (65) oraz ze zwycięstwa Natalii Brzykcy (95). Tym razem "generalkę" drużynową zdominował Mieszko Gorzów, a na pozostałych stopniach podium ponownie stanęli przedstawiciele naszych klubów.

Po ostatnich walkach eksperci wytypowali najbardziej wartościowych zawodników. Wśród kobiet tytuł przypadł Jochaniak, natomiast w męskim gronie bezkonkurencyjny był Marcin Rozum.

Z poziomu sportowego demonstrowanego przez członków kadry narodowej bardzo zadowolony był reprezentacyjny trener Marek Paczków.

- Dziś wyklarowała się ostateczna grupa, która uda się na europejski czempionat do Warny - powiedział Paczków. - Jestem rad, iż zdecydowana większość kadrowiczów potwierdziła swoją klasę. O tym, że nieco mniej utytułowani zawodnicy równają do najlepszych, świadczy fakt, iż żaden z dwóch mistrzów świata w kategorii 100 kg nie wygrał swojej konkurencji. Do Bułgarii jedziemy pełni optymizmu. Martwi mnie jednak poważny uraz Mateusza Koniecznego. Mam jednak nadzieję, że więzadła w kolanie wytrzymały i obędzie się bez operacji.