Wielkopolskie firmy zyskają miliardy

Tym razem pieniądze będą rozdzielone na dwa rodzaje projektów: inwestycyjne , a także na wdrożenie nowych rozwiązań technologicznych, stosowanych na świecie nie dłużej niż od 3 lat.

Wśród przedsiębiorców największą popularnością cieszą się projekty inwestycyjne, przede wszystkim ze względu na ich uniwersalność. Z uzyskanych w ramach WRPO pieniędzy firmy mogą sfinansować zakup m.in. maszyn, urządzeń, aparatury, ale również licencji, patentów i know-how, niezbędnych do rozwoju działalności i poszerzenia oferty o nowe i udoskonalone produkty. Ważne, aby projekty były innowacyjne przynajmniej w skali kraju i oparte o rozwiązania stosowane nie dłużej niż 5 lat.

Jeśli przedsiębiorca stara się o wsparcie na wdrożenie nowych technologii wymagania im stawiane są wyższe. Rozwiązania, w które chce zainwestować nie mogą być stosowane na świecie dłużej niż 3 lata.

Ci, których wnioski zyskają akceptację będą mogli przeznaczyć wsparcie częściowo także na potrzebne do realizacji przedsięwzięć budynki czy nieruchomości. Do kosztów kwalifikowanych nie zostaną zaliczone samochody, chyba, że będą to auta specjalistyczne - pogotowia, wozy filmowe, radiostacje, piaskarki, pługi itp.

O dotacje mogą się starać także firmy dopiero rozpoczynające działalność.

Jednak, choć program stwarza szerokie możliwości, skomplikowana procedura aplikacyjna sprawia, że wsparcie otrzymują nieliczni. W czasie poprzedniego naboru wniosków w 2009 roku na 1042 przesiębiorców starających się o wsparcie na inwestycje i wdrożenie nowych technologii, dofinansowanie dostało jedynie 69.

Tym razem konkurencja zapewne będzie spora.

- Sądząc po dotychczasowych naborach, jak i uwzględniając fakt, że jest to pierwszy konkurs od trzech lat i jednocześnie ostatni w ramach tego działania na dofinansowanie mogą liczyć raczej doświadczeni przedsiębiorcy, którzy udowodnią, że są dobrze przygotowani do realizacji projektu - tłumaczy Monika Semenowicz, konsultantka ds. funduszy UE w poznańskiej firmie ECDF zajmującej się pozyskiwaniem dotacji. - Dużo zależy przy tym od spełnienia takich kryteriów jak potencjał przedsiębiorstwa do efektywnej i kompleksowej realizacji projektu oraz to jak dotowana inwestycja wpłynie na rozwój firmy i poprawi jej konkurencyjność na rynku - dodaje Monika Semenowicz.

Na wyższą ocenę mają wpływ posiadane przez wnioskodawcę patenty, certyfikaty, systemy zarządzania jakością czy systemy zarządzania środowiskowego, a także doświadczenie w zakresie zrealizowanych projektów inwestycyjnych, w tym zrealizowanych ze środków UE . Dodatkowe punkty można również zdobyć za realizację inwestycji na terenie wiejskim, a także pozytywny wpływ wprowadzanych rozwiązań na ochronę środowiska czy wykorzystywanie elementów prowadzonych lub kupionych przez przedsiębiorcę wyników prac badawczo -rozwojowych.

Firmy transportowe starające się o wsparcie mogą liczyć jedynie na 40 proc. refundacji kosztów. Trudniej będzie też tym działającym na terenach wiejskich. - Mimo że poziom dofinansowania inwestycji w ich przypadku jest wyższy i sięga 60 proc. wydatków to minimalna kwota dotacji na zgłaszane projekty jest dość wysoka. Na przykład mikroprzedsiębiorstwa chcące realizować projekty na obszarach wiejskich muszą ubiegać się o wsparcie na poziomie co najmniej 300 tys. złotych. - mówi Monika Semenowicz z ECDF.