Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkopolska: Z jakimi oszczędnościami rozpoczynają kadencję radni województwa

Paulina Jęczmionka
Wielkopolska: Z jakimi oszczędnościami rozpoczynają kadencję radni województwa
Wielkopolska: Z jakimi oszczędnościami rozpoczynają kadencję radni województwa Fot. Maciej Jeziorek / Polskapresse
Ponad połowa radnych sejmiku to nowe osoby. Niektórzy rozpoczęli kadencję ze sporymi oszczędnościami, inni na koncie mają okrągłe zero.

Oszczędności na kontach, nieruchomości, udziały w spółkach i samochody - do tego najczęściej przyznają się w złożonych na początku kadencji oświadczeniach majątkowych nowi radni sejmiku województwa. W ich deklaracjach próżno szukać drogich zegarków czy np. rowerów.

Najwięcej oszczędności zgromadził Julian Jokś z PSL, który od 1994 do ubiegłego roku był burmistrzem Krotoszyna. Na koncie ma 480 tys. zł i 70 euro. A do tego dołożyć też trzeba papiery wartościowe i akcje np. w spółce Stalexport czy Mostostal Zabrze. Druga pod względem sumy odłożonych pieniędzy jest Zofia Szalczyk (także z PSL), która przez wiele lat pracowała w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, a w 2012 r. została wiceministrem rolnictwa. Radna Szalczyk, poza wynagrodzeniem, zarabiała też na wynajmie mieszkania i prawach autorskich. Pobierała także emeryturę - 47,5 tys. zł rocznie. Poza domem i mieszkanie, posiada grunty rolne.

To jednak nie ona króluje pod względem nieruchomości. Krzysztof Piwoński, były starosta leszczyński z PO, wraz z żoną, posiada dwa domy i 10 działek budowlanych. Te drugie warte są łącznie 1,2 mln zł. W przeszłości radny miał ich jeszcze więcej, bo w oświadczeniu zapisał wynoszący 195 tys. zł przychód ze sprzedaży działek. Swoich nieruchomości, choć ma ich sporo, na razie nie sprzedaje Krzysztof Ostrowski z PiS. Wraz z żoną posiada dom, mieszkanie, działkę rekreacyjną i trzy działki budowlane.

Z kolei Henryk Szopiński z PO, muzyk, kompozytor, menadżer kultury z powiatu złotowskiego, może pochwalić się m.in. domem, gospodarstwem rolnym z dwoma budynkami, magazynem czy lokalem użytkowym. Ten radny jako jedyny wśród nowych osób w sejmiku, w rubryce dotyczącej mienia ruchomego wartego ponad 10 tys. zł, wpisał coś więcej niż samochód lub motor. Wymienił tu bowiem aluminiową estradę, na której organizuje koncerty czy festiwale. Poza tym, Szopiński ma też trzy samochody - dwa ciężarowe i osobowego mercedesa E-klasę z 2004 r. Także trzema pojazdami może pochwalić się Mirosława Kaźmierczak z PSL. Ma seata, jaguara i motor marki Honda.

Choć zdecydowana większość nowych radnych sejmiku dorobiła się już jakichś oszczędności czy własności, są i tacy, którzy deklarują, że nie odłożyli nic na koncie. Tak jest m.in. w przypadku Zbigniewa Hoffmanna z PiS, Krzysztofa Paszyka z PSL czy Bożeny Nowackiej z PO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski