Był kwadrans po godz. 7, kiedy z lokalnej drogi łączącej Babiak z Brdowem na drogę wojewódzką nr 270 Kalisz - Włocławek wyjechał osobowy mikrobus-mercedes na konińskich rejestracjach.
Prawdopodobnie wiózł do pracy robotników układających w Brdowie chodniki. Na głównej drodze zderzył się z ciężarową scanią, wiozącą aluminiowe grzejniki z Włocławka do Poznania. Bus wbił się pomiędzy skrzynię a przyczepę tira. Po przejechaniu kilkunastu metrów tir obrócił się, przewrócił na bok i przygniótł busa, miażdżąc znajdujących się w środku ludzi. Na miejscu zginęło pięć osób - kierowca scanii i czterech młodych mężczyzn z busa. Kierowca tira i dwie osoby z mercedesa wypadły z pojazdów. Na początku nie było nawet pewności, ile osób jechało mercedesem.
- Zdarza się, że nie jesteśmy pewni, ile jest ofiar. Tak było teraz. Dopiero po przeszukaniu miejsca wiedzieliśmy, że we wraku pozostały jeszcze dwie osoby - mówi Krzysztof Żurawik z kolskiej straży pożarnej.
Służby ratownicze czekały na dźwig, który podniesie tira i pozwoli dotrzeć do ofiar zakleszczonych we wraku mercedesa. Udało się to dopiero po południu. Z tej katastrofy ocalał tylko pasażer ciężarówki - zmiennik kierowcy. W ciężkim stanie został przewieziony do kolskiego szpitala.
Mieszkańcy Brdowa są w szoku. - Aż trudno uwierzyć w to, co się stało. Droga do Babiaka dopiero co była naprawiana, poszerzana. Nie pamiętam, żeby w tym miejscu zdarzyła się taka tragedia - mówi Dariusz Racinowski z Brdowa.
Słowa mieszkańców potwierdza policja. Odkąd na znajdującym się tuż przed Brdowem bardzo niebezpiecznym skrzyżowaniu w Bugaju wybudowano rondo, w okolicy zrobiło się spokojnie. - Nie można tej drogi zakwalifikować do niebezpiecznych. Po wprowadzeniu przez władze samorządowe nowych rozwiązań komunikacyjnych, wypadków jest tutaj o wiele mniej - informuje Dariusz Tomczak, rzecznik kolskiej policji.
Na miejscu tragedii pojawili się inspektorzy transportu ruchu drogowego i biegły w rekonstrukcji wypadków. Oględziny trwały wiele godzin. Mają one wyjaśnić okoliczności, w jakich doszło do wypadku oraz czy ktoś jeszcze brał w nim udział.
Wstrząśnięci wypadkiem są również uczniowie brdowskiego zespołu szkół. Dzieci i młodzież widziały go, jadąc rano na lekcje. W szkole nie mówiło się o niczym innym, jak o porannej tragedii. Wczoraj w szkole miała odbyć się dyskoteka, ale w obliczu tragedii, która rozegrała się tuż obok , imprezę odwołano.
Współpraca: G. Broniarczyk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody