Ponad 1500 strażaków - zawodowych oraz ochotników usuwało skutki letniej burzy, jaka przechodziła przez Wielkopolskę w nocy z poniedziałku na wtorek. Najwięcej pracy mieli strażacy w Poznaniu i powiecie poznańskim.
Najgroźniejsze ze zdarzeń do jakiego doszło w stolicy Wielkopolski miało miejsce na ulicy Krańcowej, gdzie drzewo przewróciło się na budynek.
- Inspektor nadzoru budowlanego, który obejrzał budynek postanowił, że nie może w nim nikt przebywać i nie wolno go w żaden sposób użytkować - mówi młodszy brygadier Tomasz Wiśniewski z KW PSP w Poznaniu.
Również w Gnieźnie, gdzie strażacy tak jak w Poznaniu wyjeżdżali 60 razy, by sprzątać po burzy, drzewo spadło na budynek. Była to szkoła. Uszkodzony dach został przez nich zabezpieczony plandeką. Po 20 razy wzywani na pomoc byli strażacy w powiecie międzychodzkim oraz słupeckim. Mimo licznych uszkodzeń, żaden z mieszkańców miejscowości, przez które przechodziła burza nie został ranny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?