MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wielkopolscy siatkarze szykują się do walki o awans w mocnej lidze

Radosław Patroniak
Męska siatkówka w Wielkopolsce od nowego sezonu będzie zaczynać się na poziomie II ligi. Ktoś może powiedzieć, że to bardzo przeciętnie, ale poziom ligowej rywalizacji rośnie w naszym kraju z roku na rok, więc nawet daleko od ekstraklasy można zobaczyć kawał dobrej siatkówki.

Nasz region na szczeblu II ligi będą reprezentować cztery kluby - Joker Piła, MKS Kalisz, AZSUAM Poznań i Krispol Kalisz. Te dwie ostatnie drużyny stoczyły pasjonujący bój w finale poprzednich rozgrywek. Sensacyjnie zwycięsko z niego wyszli poznańscy akademicy i niektórzy spodziewali się, że takie rozstrzygnięcie może doprowadzić do trzęsienia ziemi w Krispolu.

- Mamy poczucie niedosytu i świadomość, że w najbliższym sezonie nie będzie już miejsca na potknięcie. Zarząd i sponsor postawili bowiem drużynie jeden cel - awans do I ligi. Poza tym na sukces zasługują kibice. Jeśli nie chcemy, żeby odwrócili się oni od zespołu, to musimy wreszcie cały sezon zagrać na wysokich obrotach, a nie tylko fazę zasadniczą - tłumaczył kierownik Pomarańczowych, Piotr Michalski.

Według niego przyczyną niepowodzenia na finiszu był zbyt wąski skład ekipy Krzysztofa Wójcika. - Trener w obecnym sezonie będzie miał większe pole manewru. Dotychczas słabsze ogniwa nie podlegały wymianie. Teraz to się zmieni. Nikt nie będzie pewny miejsca w szóstce. Inna sprawa, że w finale AZS UAM wzniósł się na wyżyny umiejętności i zagrał tak jak wcześniej nie grał. Czuję, że my w turnieju o wejście do I ligi mielibyśmy więcej do powiedzenia, ale taki jest sport. Liczy się dyspozycja dnia. Dla tego walka o miejsce w zespole musi trwać przez dziesięć, a nie przez dwa miesiące - dodał Michalski.

Według niego grupa wielkopolska może być mocniejsza niż w poprzednim sezonie. - Nasza czwórka na pewno będzie prezentowała dobry poziom. Takie ekipy jak GTPS Gorzów, Trefl Sopot i Olimpia Sulęcin też budują jednak solidne składy - zakończył kierownik Krispolu.

Podobną opinię wyraził były przyjmujący AZS UAM, Piotr Janiak, który od nowego sezonu będzie reprezentował barwy beniaminka II ligi, Dziekana Milicz. - Podwyższenie poziomu rozgrywek to fajna sprawa. Co innego wygrać przecież z licealistami ze Świnoujścia, a co innego pokonać Krispol Września - tłumaczył Janiak.

Mistrz Polski w siatkówce plażowej stwierdził, że PZPS powinien pomyśleć o zmianie regulaminu. - Według mnie o awansie nie powinien przesądzać jeden turniej i jeden weekend. Mistrzowie grup do I ligi powinni trafić automatycznie i właśnie takie rozwiązanie byłoby sprawiedliwe -przekonywał Janiak.

Faworytem zmagań na drugoligowych parkietach jego zdaniem będzie drużyna z Wrześni. - Chciałbym jednak w finale spotkać się z chłopakami z Poznania. Myślę, że to realny scenariusz, bo w AZS UAM nastąpi odmłodzenie składu, ale nie obniżenie poziomu gry - dodał sympatyczny zawodnik.

Męska siatkówka w Wielkopolsce od nowego sezonu będzie zaczynać się na poziomie II ligi. Ktoś może powiedzieć, że to bardzo przeciętnie, ale poziom ligowej rywalizacji rośnie w naszym kraju z roku na rok, więc nawet daleko od ekstraklasy można zobaczyć kawał dobrej siatkówki.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski