Wielka gala jakości. Znaki "Nasze DobreWielkopolskie" wręczone

- Plebiscyt "Nasze, dobre Wielkopolskie" przypomina trochę koło zamachowe. W naszym regionie jest wiele firm, które produkują rzeczy wyjątkowe, zasługujące na promocję ze względu na swoją nowoczesność, jakość, popularność wśród konsumentów, ale także tradycję ich wytwarzanie czy lokalne przywiązanie. Do nich należą zwłaszcza produkty spożywcze - mówił w czasie gali Adam Pawłowski, redaktor naczelny "Głosu Wielkopolskiego" i przewodniczący kapituły plebiscytu. - Mam nadzieję, że popularność i zasięg "Głosu Wielkopolskiego" pozwoli te produkty wypromować wśród mieszkańców naszego województwa, przez to wes-przeć produkujące je firmy, co na kolejnym etapie może skutkować nowymi miejscami pracy i podatkami wpływającymi do gminnych budżetów - podkreślił, ogłaszając zwycięzców.

Trzecie miejsce, Brązowy Znak Jakości "Nasze Dobre Wielkopolskie 2014" oraz kampanię reklamową na łamach "Głosu Wielkopolskiego" o wartości 10 tysięcy złotych brutto - otrzymał Kocioł Sztoker wyprodukowany przez firmę KOMIZ.

Drugie miejsce, Srebrny Znak Jakości "Nasze Dobre Wielkopolskie 2014" i kampanię reklamową o wartości 20 tysięcy złotych brutto otrzymały lody cassate z pracowni Warta.
Pierwsze miejsce, Złoty Znak Jakości "Nasze Dobre Wielkopolskie 2014" oraz kampanię reklamową na łamach "Głosu Wielkopolskiego" o wartości 30 tysięcy złotych brutto odebrał Bogdan Królik, którego firma wyhodowała odmianę tulipanów "Jolanta Kwaśniewska".

- Nie spodziewałem się złotego medalu. Konkurencja była na tyle silna, że do ostatniej chwili nie wiedziałem czego się spodziewać - mówi Bogdan Królik, właściciel firmy "Królik". - Ale, byłem miło zaskoczony wynikami, które tylko potwierdzają, że nasze poprzednie nagrody zdobyliśmy zasłużenie - dodaje.
A jest ich sporo. Firma posiada krajowe i międzynarodowe certyfikaty, wiele razy trafiała do grona laureatów konkursu Gospodarczo-Samorządowym HIT Wielkopolski, gospodarstwo "Królik" było też wielokrotnie wyróżniane na corocznej Krajowej Wystawie Ogrodniczej.- Dzięki plebiscytowi "Nasze Dobre Wielkopolskie" mogliśmy poddać swoją działalność ocenie szerokiej społeczności. I dziękujemy za tak duże uznanie - dodaje Bogdan Królik.

W czasie gali został także ogłoszony werdykt Kapituły Plebiscytu, która zebrała się 17 listopada. Przyznała ona "Znak Jakości Głosu Wielkopolskiego". Otrzymał go wielkopolski ser smażony z Okręgowej Spółdzielni Mleczarksiej Top Tomyśl.

- Pracowitość, systematyczność i wielkoplska solidność same w sobie sprawiają, że firmy z naszego regionu mogą skutecznie konkurować nie tylko w kraju, ale i za granicą - podkreślił Piotr Popławski,dyrektor regionu bankowości detalicznej w Poznaniu BGŻ S.A., partnera strategicznego plebiscytu. - Umiejętne wykorzystanie środków unijnych sprawiło, że stały się jeszcze bardziej konkurencyjne; Są nowoczesne, efektywnie zarządzane, skutecznie pozyskują nowych klientów.

Ci zaś, jego zdaniem chętnie sięgają po wielkopolskie produkty, jeśli tylko mają taką szasnę. - Pochodzenie z naszego regionu to dla osób z innych części kraju gwarancja jakości, a więc poważny powód, by przynajmniej spróbować wyrobów tutejszych firm. Niestety często rozpoznawalność takich produktów, jak choćby laureat Znaku Jakości "Głosu Wielkopolskiego" poza Wielkopolską jest znacznie mniejsza niż w regionie. Dlatego działań promocyjnych nigdy dość - mówił Piotr Popławski.

W czasie gali certyfikaty uczestnictwa w nim otrzymały wszystkie firmy, które poddały ocenie Wielkopolan swoje produkty. Uroczystość uświetniła swoimi występami wielkopolska artystka - Maja Koman.