Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiele hałasu w życiowej sprawie

Małgorzata Linettej
Sprawa z dopalaczami ciągle przypomina jakiś upiorny kontredans. W świetle prawa ci, którzy je sprzedają, robią to legalnie. Kpią w żywe oczy ze wszystkich, którzy w tych substancjach widzą śmiertelne zagrożenie dla eksperymentujących z nimi na własnym ciele.

Władza w beznadziejnych porywach usiłuje przyłapać właścicieli smart shopów na jakiś niedoróbkach skarbowych.

Ta droga nie okazała się jednak tak skuteczna, jak pokazuje znana historia Ala Capone, najsłynniejszego gangstera XX wieku, którego równie słynny inspektor Eliot Ness przyskrzynił nie za zbrodnie, tylko za niepłacenie podatków. Teraz, jak cieszą się autorzy projektu ustawy, dopalaczom i ich dystrybutorom wreszcie zadamy śmiertelny cios.

Całym sercem jestem za tym, by tak się stało. Trzymam kciuki za powodzenie. Nie uwierzę w to jednak dopóki to, co zapowiadają posłowe, zacznie skutecznie działać.

Mój sceptycyzm wcale nie wynika z jakiegoś wrednego malkontenctwa, ale doświadczenia. Nie ma bowiem takiego prawa, na które ktoś sprytny nie znajdzie obejścia. Nie wiem, co wymyślą dopalaczowcy, by swoje świństwa wciskać małolatom, ale jestem pewna, że wpadną na jakiś "genialny myk".

Dlatego, oprócz chwalebnych i godnych pochwały działań legislacyjnych, nigdy dosyć krzyku, hałasu, walenia w bębny pod hasłem: Nie bądź głupi, nie dopalaj sobie życia!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski