Widzew po pokonaniu Ruchu. Łodzianie jednak nie sprawili prezentu swoim rywalom

Nie zamierzamy nikogo przekonywać, że na wypełnionym po brzegi Stadionie Śląskim, oglądaliśmy widowisko stojące na kapitalnym poziomie. Tak nie było, co jednak wcale nie oznacza, że z boiska wiało nudą. Ale podopieczni trenera Daniela Myśliwca zrealizowali swój cel, udowadniając, że naprawdę mierzą w jak najwyższą lokatę.

Na pięć kolejek przed zakończeniem obecnego sezonu łodzianie zdobyli już 42 punkty, czyli o punkt więcej niż w poprzednich rozgrywkach. Ale umocnienie się w czołowej ósemce nie jest jedynym sukcesem widzewiaków.

Wybrańcy Myśliwca przedłużyli do sześciu z rzędu liczbę spotkań bez porażki na tym szczeblu. Nie przegrali od 2 marca i są pod tym względem liderami krajowej elity. To nowy rekord szkoleniowca, dla którego jest to pierwsza przygoda w gronie najlepszych polskich klubów

Wydłużyła się także lista rywali, których Widzew pokonał z kompletem sześciu punktów w jednym sezonie. Są na niej byli mistrzowie kraju: ŁKS (1:0 i 2:0) oraz Ruch (2:1 i 3:2). W rundzie rewanżowej inne zasłużone firmy, np. Górnik Zabrze, Legia Warszawa, Piast Gliwice, także doznały porażek z widzewiakami.

Tymczasem już w najbliższą sobotę o godz. 20 Widzew podejmie przy al. Piłsudskiego aktualnego mistrza Polski, czyli Raków Częstochowa. Nastroje u rywali nie są najlepsze, co nie zmienia faktu, że ta drużyna wciąż ma spory potencjał kadrowy.

Jak poinformowano na klubowym portalu czterokrotnych mistrzów Polski, widzewiacy rozpoczną bezpośrednie przygotowania do sobotniego starcia w poniedziałek. O godzinie 14 spotkają się w ośrodku treningowym przy ul. Małachowskiego. Mają ćwiczyć na boisku naturalnym, następnie zaś jeszcze w siłowni. We wtorek, czwartek i piątek treningi również odbędą się na Łodziance, a w środę na stadionie. Niedziela po spotkaniu będzie dniem wolnym.